Ewka mówi, że mi wmawiacie ciąże, albowiem stałyśmy się osobami PUBLICZNYMI. JUŻ? Tak z marszu?… Po jednej kaczce???????…
Jestem dziś nie do życia. Przez pogodę, bo wisi w powietrzu jakies takie chujwico i same mi się oczy zamykają.
N. sprząta (więc ja się staram nie rzucać w oczy). Wszyscy sprzątają przed zimą. W drogerii wcisnęli nam lampki na choinkę. HALO?… Dopiero był Sylwester i jechaliśmy bryczką przez las! A tu znowu trzeba robić listę prezentów gwiazdkowych?… Wszechświat się kurczy, zdecydowanie.
Na tapecie nadal lotofagi, papukoty i tumitaki.
Wielki kryzys ekonomiczny. Od rana jadać krupika.