„MYŚLENIE MA KOLOSALNĄ PRZYSZŁOŚĆ”

Zarastam sobie ubytki w powiekach powolutku. Trochę się denerwuję, a trochę sobie tłumaczę, że to bez sensu. Ale weź się człowieku nie denerwuj, kiedy co chwile wyskakują kwiatki w stylu: jedna frakcja rodziny Pokłóciła Się, w związku z czym dwie ciotki Są Obrażone i Nie Rozmawiają z jednym wujkiem i kiedy Dowiedziały Się, Że Ten Wujek Przychodzi Na Wesele, To One w Takim Razie Nie Przyjdą, fenk ju, gud najt.

Boze, niech już będzie po wszystkim, niech ja już pojde do księgarni, kupię 287643 książek, z czego połowa to kryminały, i wyjedzmy na tydzień do jakiegos zamku, i ja będę leżała i czytała te kryminały, a pozniej wróce i kupie najbrzydszego na świecie psa, i nazwę go Nabuchodonozor, a jak dziewczynka – to Hermenegilda Ptyś, i dalej będę leżała, tylko ze z tym psem na kolanach, i czytała te kryminały, aż mi się nie skonczą, a wtedy pojde i kupie nastepna partię. Takie oto mam plany na po weselu.

Bo w ogole, to w drodze logicznego rozumowania doszlam do wniosku, ze najwięcej kalorii do działania potrzebuje co? U człowieka?… Mózg, oczywiście. Widział ktos otyłego naukowca? Ja osobiście ani jednego. Wobec powyższego, niechaj tam inni na rowerach jeżdzą – JA SIĘ ODCHUDZAM EFEKTYWNIE: siedze i czytam. Poprzez czytanie zaprzęgam do pracy mózg, który mi uprzejmie spala kalorie. Jeden kryminał to tak jakby jeden etap tur de frąs, energetycznie. W przybliżeniu.

Po wczorajszym upale – urocza apokalipsa u nas. Za oknem – jak w kopalni odkrywkowej.
Śniło mi się, że byłam w Manderley… A nie, to nie mi.

6 Replies to “„MYŚLENIE MA KOLOSALNĄ PRZYSZŁOŚĆ””

  1. Widziałam jednego otyłego naukowca. Po głębszej analizie stwierdzam, że musi chyba być z nim coś nie tak…

  2. barbarello….ty siem nie stresuj “przed” bedziesz miala na to czas “po”, teraz pierdyknij wszsytkie uklady rodzinne i daj se luz kto przyjdzie a kto nie i tak sie ozeniasz bo to zaplanowane i suknia wisi no! /zeby nie na tobie/ ….bo jak bedziesz wygladac, he?

  3. Basiu, wybacz poufałość, ale czytam Cię od prawie 2 lat, więc wydaje mi się to naturalne:-) Wiem, ze podobnie jak ja masz jamnika.Od razu mówię, że to nie mój pies i nie mam żadnego interesu w nagabywaniu kogokolwiek do wpłaty pieniędzy. Po prostu wiem, że odwiedza Cię mnóstwo osób, a i Ty sama bardzo kochasz zwierzęta. Na allegro jest dziewczyna która zbiera na operację potrąconego przez samochód jamnika….http://www.allegro.pl/show_item.php?item=52599037
    Mam nadzieję, że nie usuniesz tej wiadomości i znajdzie się ktoś kto wpłaci 5 złoty.

  4. ważne zeby ci dwaj blondcherubini nieletni przybyli na wesele, bo inaczje caly Wasz plan wezmie w leb
    reszta pociotkow nieistotna

Skomentuj pieerwsza Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*