Narrator.. Opublikowano 7 października 2002 przez Barbarella — Zostaw odpowiedź I fjuuu jak powiedziała tak zrobiła, fjuuuuu i pojechała… (echo w tle – ała ała ała ała ała ała) PS Kurde a już myślałam ze zmieniła hasło!
coś porządnego na zimę robi? skarpety, sweter, te sprawy? bo deficyt okrutny.. miała być piękna polska złota ciepła … jesień, a wyszło.. no właśnie. Odpowiedz ↓
drogi panie narratorze, a mozna by o jakas konkretna notke prosic, jak juz takich wlaman sie dokonuje ? 🙂 Odpowiedz ↓
czego? konieczie mnie zawsze trzeba do tablicy wywoływać?
coś porządnego na zimę robi? skarpety, sweter, te sprawy? bo deficyt okrutny.. miała być piękna polska złota ciepła … jesień, a wyszło.. no właśnie.
mela robi na drutach…
taaa.. szkoda wytrycha.
Zaraz, a Mela gdzie?
drogi panie narratorze, a mozna by o jakas konkretna notke prosic, jak juz takich wlaman sie dokonuje ? 🙂