Mam nadzieję… MAM NADZIEJĘ, że to potworne, wszechogarniające wkurwienie, które mnie pożera od jakiegoś czasu, to był (przynajmniej częściowo) wpływ pełni. Nawet nie wiedziałam, że jest pełnia (tylko mój wkurw o tym wiedział) – dziś wstaliśmy o 3.17 i kilka minut po czwartej N. dzwonił z trasy „Słuchaj, ALE PEŁNIA!” – i kliknęło mi w mózgu – to by się zgadzało, bo nawet moje kości miały najeżony grzbiet. Niech to już minie, bo zwariuję. Nie znoszę takiej INTENSYWNOŚCI.
W dodatku łeb mi pęka, a w Żyrardowie mieli tylko rozpuszczalną solpadeinę (nawet jak to piszę, to gardło mi się zaciska ze wstrętu). A na dodatek cholerna Sephora dobrze wiedziała, jak wykorzystać moją chwilową słabość i fpizdu, znowu kupiłam sobie prezent gwiazdkowy.
Oglądam bardzo w porządku serial, „Frequency” (seryjny morderca plus podróże w czasie, chociaż właściwie podróżuje tylko informacja) i tam jest takie coś, że gra ileś aktorek, większość to brunetki i wyglądają IDENTYCZNIE. Wszystkie podobnie obcięte, umalowane, tak samo się ubierają. Chwilami się naprawdę gubię, która to brunetka aktualnie przeżywa załamanie nerwowe – matka? Córka? Koleżanka matki? Koleżanka córki? I jeśli matka, to kiedy – teraz czy 20 lat temu? Ja wiem, że podróże w czasie to nie jest kisiel błyskawiczny, tylko dlaczego jeszcze dodatkowo widzowi utrudniać przez obsadzenie żeńskich ról dwunastoraczkami jednojajowymi?… Jak ja czasem nie rozumiem tego świata, to po prostu jest STRASZNE.
Wchodzę do biblioteki, a tam na półce, na samym wierzchu szczerzy się do mnie książka „Porąb i spal”. Doprawdy, Wszechświecie, nie zachęcaj mnie dziś. Nie zachęcaj.
Pewnie i wydawnictwo Znak wykorzysta “twoją chwilową słabość i fpizdu”:
http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,18611,Jamnikarium
Chyba ze juz pierdyliard osob sie spostrzegl i zamowil ci te ksiazke pod choinke…
Z ta pelnia u mnie to samo. Ciekawe co sie na porodowkach dzieje. W sierpniu jak rodzilam syna to przyjechalam po pelni – odebrano 13 porodow, w tym srednia zwykle to 5-6 na zmiane… zmieniajac temat co kobieta na diecie wylapie z Twojej notki? Chce kisiel!
Mi natomiast ktoś wypił całą wódkę.
Z tego co kojarzę,to jestem jedynym lokalu lokatorem.
Kilka miesięcy temu widziałam zdjęcie polskich WAG’s z okazji jakiegoś meczu. Mogłyby spokojnie grać w tym serialu jako opcja długowłosych szatynek z rozjaśnianymi końcami.
Spokojnie…inni mają jeszcze gorzej. U mnie pełnię celebrowało dziecko, kot i PIES. Ten dostał takiego wściku, że pół wsi nie spało i czekam, czy nas spalą teraz czy po świętach.