O TYM, CO SMUTNE I PODEJRZANE

 

Dziabnęła nas dziś z rana akcja „Trzeźwy poranek”. N. musiał dmuchać do podetkniętego mikrofonu, a ja… zostałam pominięta. Oczywiście, nikogo nie obchodzi, czy przypadkiem nie jadę nawalona o wpół do siódmej rano. Nikogo. A przecież mogę mieć problemy i dlatego piję od rana, albo nawet całą noc, ale nie nie, na mnie to już aparatowi państwowemu szkoda mikrofonu do podmuchania!… Aaaa WYPCHAJCIE SIĘ.

(Ale policjant miał wspaniałą latarkę a la miecz świetlny Dżedaj. Ja też taką chcę!).

Przykro mi się zrobiło, zatem idę czesać Mango na pocieszenie.

(Trendy modowe na 2014: nastroszone brwi, niebieskie cienie do oczu i srebrny lakier do paznokci. Hmmm).

Aha, N. mi kazał dziś od rana zapamiętać 6,6 kilometra. Ja tam nie wiem, ale to chyba trochę podejrzane, drogi pamiętniku. Czyżby miał kochankę?…

 

PS. Zaczął się trzeci sezon „Episodes”!

 

0 Replies to “O TYM, CO SMUTNE I PODEJRZANE”

  1. Barbarello, a znasz “Breaking Bad”?
    Bo ostatnio odkrylismy z mezem :-), masakra , cale swieta i miedzy swietami mialam z glowy .Z seriali , ktore leca w niemczech lubie “Scrubs” i “The big bang theorie”
    Pozdrowienia z wiosennej Szwabii .
    jabluszko

  2. nastroszone brwi to ja mam rano jak widzę swoje sine cienie pod oczami !

    mikrofon może by Ci droga Barbarello podetknęli gdybyś na ten czas prowadziła tramwaj – widać zbyt podejrzanie nie było …

Skomentuj ~jabluszko Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*