W USA chcieli uczniom w szkołach ograniczyć frytki do dwóch porcji tygodniowo. Ograniczyć frytki w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej!… Ojczyźnie frytki!… Na szczęście, do niczego podobnego nie doszło i projekt przepadł w głosowaniu, ale… TAK SIĘ RODZĄ REWOLUCJE. Oooo, niechby do mnie przyszedł jakiś mądry i spróbował odgórnie ograniczyć frytki. Nawet nie chcę myśleć, co by się mogło stać.
U Zebry wczoraj bylam, która – biedula – leży. I tak już do skutku.
Ale nie jest najgorzej – może wstawać na siku! (W szpitalu, gdzie przez chwilę była, leżała na sali z jedną dziewczyną, która W OGÓLE nie mogła wstawać. Nawet na moment. Powiedzcie mi, czy jest jakaś granica poświęceń kobiety dla dziecka?… A dziecko i tak za czternaście lat przyjdzie wytatuowane na czole, z przekłutym sutkiem, jebnie drzwiami i powie matce, że się nie prosiło na świat, a w ogóle to wszystkich nienawidzi).
Zrobiłyśmy muffinki z przepisu Sistermoon – bardzo dobre, a na odpędzenie obrzydliwej pogody to już w ogóle najlepsze, pięknie pachną na cały dom. Zebra zadowolona, bo płeć się potwierdziła na wszystkich kolejnych USG, a ma taką koleżankę, co poszła na USG i później dzwoni do innej koleżanki, zaryczana.
– Co się stało? – pyta tamta.
– Małgosi fiut urósł!…
No więc melduję uprzejmie, że PÓKI CO nikomu fiut nie urósł, i całe szczęście, zważywszy na te kiecki, które kupiła i dostała – jedna wypisz wymaluj Marylin Monroe (plisowana różowa tafta). Heloł?… Cokolwiek się urodzi, BĘDZIE nosiło tę sukienkę, już ja tego dopilnuję. Więc lepiej dla wszystkich, żeby JEDNAK dziewczynka.
Zgubiłam "Tarantulę". Wyjęłam ją z paczki, odłożyłam na kupkę i wsiąkła. Nie ma. Czy ktoś mógłby mnie uprzejmie zadenuncjować, że ukryłam w niej narkotyki, żeby wpadła jakaś elitarna jednostka i przeszukała mi dom?… Bo sama nie mogę jej znaleźć od kilku dni. Z góry dziękuję.
Chyba mam tęgoryjca.
ojczyzna frytek jest Belgia , a kraj za oceanem to Stany Zjednoczone Ameryki (ale nie Północnej)
O nie, nie. Frytki pochodzą ze starożytnego Rzymu. Wiem, co mówię. A tarantule najczęściej bytują w okolicach łóżek. Dobrych snów.
A co do Zebry, to niech się cieszy kobieta,że sobie leży, na leżąco można robić prawie wszystko. Bo skutek leżenia wcale nie jest taki hurrra 🙂 najpierw połóg, potem coś tam i coś tam trwa lat co najmniej dwadziescia i usiąśc nie ma kiedy, nie wspominając o spokojnym leżeniu. Pozdrowienia dla Zebry
Ameryka wcale nie jest ojczyzną frytek, ale bodajże Anglia lub Niemcy
Basiu, jesteś świadomą siebie kobietą, a ja jesteś już pełnoletni… 🙂
co to tęgoryjec?
A takie sloniatko? Slodkie jest http://blog.photo.net/?p=7844
(wiem, wiem, o co chodzi, ale to przeciez CHWILOWY stan) (Jam Skorpion, mlodsza siostra Koziorozec – mieszanka byla czasem wybuchowa :))
Ida, no ja dokładnie w tym celu postarałam się o dziedzica, słusznie myśląc, że jak już się pojawi dziedzic, to fortuna przyjść musi, do pary i żeby zachowana była symetria :).
Czy tylko ja mam wrażenie, że tęgoryjec i tarantula to ta sama… osoba? ;D
a co mi zrobisz jak mnie złapiesz?
@Barbarella: ale jako to miałoby technicznie wyglądać z tymi frytkami? Jakiś system komputerowy odznaczający, ile razy uczeń X zamawiał już frytki w tym tygodniu? A jak przemyci kontrabandę z domu?!
@Wampirella: ja mam w talii 90, ale jeszcze 2 months left. Skorpiona już mam, tera będzie Koziorożec.
I mam takie nieśmiałe pytanie: czy zrobienie sobie dziedzica fortuny gwarantuje również uzyskanie rzeczonej. Nawet za parę lat, nie będę pazerna.
Czy zrobienie dwóch dziedziczek ma szansę ową fortunę podwoić. Bo ja bym bardzo prosiła, żeby tak.
@Edyta: widok słoniątka też jest piękny. A ile z nas chciałoby wyglądać jak słoniątko?
Belgijskie frietjes sa najlepsze na swiecie. Z sosem andaluzyjskim i niezidentyfikowanym obiektem miesnym. Ale mi narobilas apetytu! 🙂
A powiadomiłaś chociaż odpowiednie służby, że Ci ta tarantula zginęła?
🙂
Nie frytki, tylko ziemniaki. Z ziemniakow mozna tez robic inne dania niz frytki 😉
Jeszcze chwile i na pytanie “skad sie wziely frytki” google pokaze blog Barbarelli 🙂
Niech sie wszystkie ‘oczekujace’ trzymaja dzielnie i nie martwia! i niech nie musza lezec… i niech sie ciesza pieknym wygladem (no dla mnie widok kobiety w ciazy jest piekny, cokolwiek one same moga o sobie myslec :))
I niech sie znajdzie ksiazka! Tegoryjec nie musi. (Barbarello, no Ty to masz pomysly…)
z Peru
A skąd przyjechał do Belgii ziemniak na frytki?…
jea! girl power!!
kuzynowi też się dziewczę urodziło, wpadli na genialny pomysł, że będę chrzestną (klękajcie narody…), co przejawia się głównie w tym, że “ciocia uśpi, ciocia uspokoi” tak więc noszę 3 tygodniowe niemowlę ważące 5 kilo…
Zrób!zrób!
cokolwiek oznacza tu słowo “fortuna” :>>>
Dziękuję, czuję się w ogóle jeszcze “nie na czasie”, a to co się dzieje, widzę jako odległą przyszłośc, a to już za chwileczkę… Wciąż zapominam się i urządzam różne eskapady, albo biegam na zakupy i potem się dziwię, że dlaczego sił mi brak. Ale tak ogólnie to jest OK, tylko jeszcze nie moge w to uwierzyć, no… :)))
Dziedzic fortuny 😀
Chyba też sobie zrobię dziedzica! 🙂
zouse (a mąż uparcie, z błędem: zouzo!, phi)
Z tego co pamietm, masz dużą dupę, więc albo jedno albo drugie, tak?
W kwestii pocieszania: ja mam równo 100 cm w talii i jeszcze może się to w ciągu miesiąca nasilić!!!Duża dupa przy tym to śmietanka do kafffki.
Co do tego 14latka, to ciągle mam takie i podobne wizje, nie umiem tu myślec pozytywnie. Więc… pomyślałam, że nie cierpię jako matka dla niego, tylko dla siebie, z czystej egoistycznej chęci posiadania dzidziusia, dziedzica mojej fortuny i może nawet opieki na starośc. Takie myślenie pozwala mi jako tako przecierpiec to cierpienie 🙂
Pozdrawiam Cię bardzo! i Zebrę!
A, ja bym chciała tak tylko wtrącić, że frytki pochodzą z Belgii a nie Stanów…
O, to ja w temacie – jak się Wamp czujesz? Bo Skorpiony się zbliżają, więc już niebawem będzie jeden więcej 😉
Ja bym Ci chętnie zwinęła na chwilę (podobno szybko się czyta) tę “Tarantulę”, ale skoro jej nie ma… Film świetny i chciałabym zobaczyć, co też Pedro dodał od siebie 😉
Tęgoryjec jak ma na imię?
Tak, barcholce potrafią być niewdzięczne, tak słyszałam. Moje jakoś dotąd drzwiami nie jebnęły 😉 A teraz już są za stare, he he…
Nie wiem, gdzie wsiąkła, ale mogę Ci opowiedzieć. Ze szczególami ;-))))
Barb, jestem wstrząśnięta i zdegustowana.
Primo, ojczyzną frytek, jak powszechnie wiadomo, jest Belgia.
Secundo, “Cokolwiek się urodzi, BĘDZIE nosiło tę sukienkę, już ja tego dopilnuję.” I będzie wyglądało, jak nasza nowa posłanka?!@#!$??
frytki! ah, frytki… 😀
takie z oleju oczywiscie, nie z pierarnika. chata mi potem wali 2 dni (nie mam wyciagu), no ale co tam. kadzidelko sie zapali.
frytki! ah, frytki… 😀
takie z oleju oczywiscie, nie z pierarnika. chata mi potem wali 2 dni (nie mam wyciagu), no ale co tam. kadzidelko sie zapali.
dementuję jakoby barbarella mnie miała.
Zadenuncjować? JA MOGĘ! Wprawdzie nie wiem co to znaczy, ale brzmi ciekawie.
Trzymam kciuki za Zebrę!
Pfff… Wieczny mord w oczach miałbym wyłącznie wtedy, gdyby ktoś mi chciał tak ograniczyć mięsiwo i jajka, frytek mogliby mi nawet zakazać. Ale już nie mojej Ślubnej – omal nie dała sobie wygrawerować na obrączce “3 x frytki” – byłoby bojowo.
…. a jakie masz objawy???
• swędzenie
• wysypka na skórze
• anemia
• bladość skóry
• zapalenie płuc
• kaszel
• ból w klatce piersiowej
• bolesność skóry
• opuchnięcie twarzy
• opuchnięcie nóg
• biegunka
• zawroty głowy
• zadyszki
• niedokrwistość