Boze. Piątek.
Zmeczona jestem. Tak do srodka, nie tylko po wierzchu, ze człowiek siada, odpoczywa i może leciec dalej. A dni do urlopu ciagle za duzo, no.
W domu zrobiłam sobie STERTKĘ KSIĄŻECZEK z przeznaczeniem NA PLAŻE (lub – na balkon, nad basen, do knajpy winnej). Co najmniej raz dziennie rozkladam na lozku bikini z koralisienieczkami i sukienusią plażową też z koralisienieczkami do kompleciczku, gapię sie i wzdycham. Doszlam już do TAKIEGO STANU DESPERACJI, ze w ogole NICZEGO MI NIE BRAKUJE, nie musze isc na żadne zakupy – niech już tylko wsiade do tego samolotu!
A w ogole ostatnio było smiesznie, bo pisze do mnie Zebra:
– Bylam w Arkadii i kupiłam sobie torebusie BOZE JAKA PIEKNA!
– No, no! W Solarze maja piekne torebusie.
– No wlasnie w Solarze sobie kupiłam! Taka CIEMNOZIELONA NA SUWACZEK…
Tknęło mnie.
– Taka drelichowa jakby?… z USZKAMI?…
– No!
– A uszka ma takie rozowe w paseczki?…
– No! Rozowe w paseczki i cala jest sciagana takim jeszcze jednym paskiem ROZOWYM W PASECZKI!…
– Z klamerką?…
– No! Z klamerką!
– I były takie, tylko rozowe, nie?
– No były, ale mi się ta zielona podobala!
– No wiec, mloda… nie wiem, JAK CI TO POWIEDZIEC, ale… ZNOWU MAMY JEDNAKOWE TOREBUSIE 🙂
Slowo daje. Kupiłam identyczną może tydzień wczesniej.
Co to jednak znaczą siostrzane uczucia i nawyki z dawnych lat (kiedy to byłyśmy jednakowo ubierane, bo tak było smiesznie).
W domu jakies pranie, zmywanie… Ludzie! KTO WYMYSLIL PRANIE i zmywanie W SIERPNIU! Czynności domowe latem powinny być zabronione pod karą CHŁOSTY. I to pokrzywami.
Discovery ciagle popsute, martwie się o nich. O komecie jakos cisza. Wie ktos w koncu, co ta kometa miala w srodku?…
Zmęczona, zmęczona. A prosiaki to się wpierdziela.
sluchaj ale jaka kometa? bo ja pamietam na poczatku roku byl artykul NA DRUGIEJ STRONIE w wyborczej ze cos leci na ziemie i jak pierdalnie to bedzie koniec. no i chciali ja rozpukac. to to ta kometa? bo ja sie caly czas martwie wiesz.
jakby Wam to “siostry” powiedzieć … to bardzo popularna torebka 😉
Hmmmmmmmmm jakos nie widze lata.
LATOOOO ? halo ??
hmmm…chłostać pokrzywami też należy na dwa…