ŚLIMAKI PO BURGUNDZKU

Ponieważ mam okrutnego doła, to może powiem wierszyk.

Albo nie! Najpierw powiem, ze teraz wszyscy zakładają butki i biegna do Media Markt, gdzie na poleczce z DVD po promocyjnych cenach leza sobie, jakby nigdy nic, „SAMOTNI”, za 19,90 PLN.

HA!…

Bardzo, ale to bardzo dobry film.
(Oczywiście, o pieknej Hance, w której kochaja się wszystkie chłopaki z całego puebla, czyli normalnie, jak w zyciu.)

N. złowił 4,5 kg szczupaka, w dodatku suczkę – nie wypuścił jej i kazal usmażyć na niedzielny obiad. Zamierzam mu to wypominac do konca zycia.

Wierszyka nie będzie, bo zawinęła mi się rzęsa i nic nie widze na prawe oko; tradycyjnie nie mam zapasowej soczewki.

Zycie jest podłe, podłe, podłe.

PS. Kto chce mi kupic foksteriera na Dzień Dziecka?…

0 Replies to “ŚLIMAKI PO BURGUNDZKU”

  1. Hahahaha 😀
    Się uśmiałem. 🙂 Sympatycznie
    tu (trafiam od hive.blog.pl).
    Postaram się zaglądać. Widzę,
    że z Ciebie doświadczona blogowiczka – tyle czasu już… 🙂
    Czekam na wierszyk. Powiadom,
    jak Ci się rzęsa odkręci. 🙂
    ***
    stripped-me.blog.pl

  2. Nie ściemniaj. Taka laska (jednakowoż widziałem only włosy i taliję ale za to jaką), inteligentnaja, kumataja, bloga pisze że nie wiadomo czy to przypadkiem Chmielewskaja Ciebie nie kopiujet, modna, trendy. Jakem wpadł miesiące temu pierwszy raz na bloga Twego mało nie padłem z zachwytu, a tu deprasja co druga notka ?
    Ech, kobiety …
    Kup wino.

  3. Ja mam zapasową, ja mam! Wysłać? Ciekawe, która z was pierwsza by uschła- Ty z tęsknoty za wzrokiem Supermana, czy ona- tkwiąc w kopercie.

    “Samotni” fajni są, ale można się nabawić dziwnego nawyku- wsadzania głowy pod bieżącą wodę na widok pierwszej lepszej umywalki.

Skomentuj nothinggirl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*