Uprzejmie informuję, ze napieprza mnie kregoslup.
Wszyscy chorzy, cholera jasna, albo MAJĄ KRYZYS – a robic nie ma komu!
A ten telefon u mnie na biurku to tak dzwoni… DZWONI… Jakby chcial, zeby go kto ODEBRAŁ!
“Rower przemocy” Colina Batemana polecam z calego serca. Nie do wiary, ze mozna sie smiac z takich rzeczy, jak terrorysci w Irlandii? A jednak. Przeciez terror JEST absurdalny i idiotyczny.
Co nie zmienia faktu, ze i tak najbardziej polubilam kelnerke, ktora postanowila napisac powiesc o zaburzeniach meskiej erekcji, pod tytułem “EMISSION IMPOSSIBLE” 🙂
Boze, mam ochote sie upić i rzucic z mostu.
Basia, to ja juz pedze!!! I normalnie masz jak w banku!
lepiej sie upij i rzuc na kanape:)
basia, w piątek.
z POmostu.
promis
a może lepiej odwrotnie:
rzucić się z mostu, a potem upić? 🙂