Paznokiec mi się złamał.
Carrie się przespala z Bigiem drugi raz (ja bardzo przepraszam wszystkie panie, które tego jeszcze nie widzialy, ze zdradzam, co będzie, ale po prostu NIE MOGĘ tego na spokojnie przyjąć – za kare możecie mi opowiediec pierwsze odcinki drugiej serii LOSTA) – ja do tego za bardzo emocjonalnie podchodze, ale ta dziwka mnie wykończy. W dodatku zgubiła psa.
Czy ktos się martwił o Faceta z Młotem?… Jest, jest! Ale zmienił technikę. Teraz mniej dudni, a bardziej zgrzyta i stuka. Ciekawe, co chce przez to powiedziec.
W dodatku zgubiłam jogurt.
Normalnie – poszlam do sklepu, kupiłam, przyniosłam go do pracy do swojego pokoju, rozpakowałam, postawiłam gdzieś I NIE MA. Zgubiłam jogurt na przestrzeni kilku metrów kwadratowych. Naprawde, nie powinnam mieć dzieci. Już to widze: „Gdzie twoje dziecko?” – „No jak to, przed chwilą tu leżało… PRZYSIEGAM, ze je tu położyłam!”.
A ten moj telefon to tak dzwoni, dzwoni… Jakby chcial, zeby go ktos odebral. Pff.
Szlam na kawę
Szlam zamiast kawy
Kawa ze szlamu
Kawa jak szlam
Szlam w kawie
Kawa w szlamie
Szlam i wyszlam
A może zjadłaś i opakowaniem rzuciłaś w Pana z Młotem?
Ja mam problem z kawą. Notorycznie ją gubię, a potem okazuje się, że po prostu wypiłam i kubek dawno stoi w zlewie.
po kawę
na obudzenie
wiśnie na placek
dżem na kanapki
ziemniaki na obiad
frytki zresztą też
nic się nie znacie
A kawa NA ciśnienie.
he he he
Szlam na kawę, podobnie jak wiśnie na dżem, albo ziemniaki na frytki.
Wyszlam z pokoju i wrocilam do tegoz pokoju z sekretariatu, niosąc filiżankę z kawą, ktorą postawilam na biurku.
“Na” czy “po”?…
Powinno być szlam na kawę.
NOOOOOOOOO z tym WYBIJANIEM ŻONIE ZĘBA to przesadzila!!!
Jakby byla jakas sprawiedliwosc na tym swiecie, to ZONA JEJ powinna te zęby wybic!!!
Ale i tak rządzi SAMANTA NA HUŚTAWCE.
i co sie dziwić że Chris tego nie zniósł i pojechał na Alaske i zaszył sie w radiu i prowadził audycje “chris o poranku”.
ja sie nie dziwie!
LOST druga seria wymiata!
Ale nie powiem co będzie 😛
zgadzam sie w zupelnosci. dziwka i idiotka. a Big to przebiegly padalec. jak mozna tak zrobic Aidenowi. nic tylko walic glowa w sciane. ogladaj dalej….
A moja znajoma zgubiła dziecko z wózkiem. Bardzo pilnowała rodowodowego bokserka na spacerze i dziecko jako skundlone widocznie, zapododziało się w parku. Przyznała się do tej przygody dopiero po wielu latach.
u mnei w rabocie na hali jest taka tradycja, ze jak sie cos wstawia do lodowki, to w 1/3 przypadkow KTOS TO ZJE,
wiec moze to ta sama technika, tylko bez wstawiania do lodowki?
facet z młotem go wystraszył – stwierdził – nie no , ja w takich warunkach nei będę pracował!!;)
btw potwierdzam, pierwsze 4 odcinki losta sa zajebiste. a na tym czwartym to na końcu rycząłam jak głupia, botaki był wzruszajacy.. Kiedy piąty?!! Kiedy!!?!
Zostalby corpus delicti w koszu na smieci moim personalnym.
Zajrzalam – jest tylko zmięta torebka Dilmaha.
NAWET jak sie teraz ZNAJDZIE, to go nie zjem!… Wiadomo, kto i czym go naszprycował?…
Chociaz najbardziej podoba mi sie wersja, ze ZWIAŁ 🙂
a propos lost jogurta
a moze Ty go najzwyczajniej w swiecie pożarłaś…i zapomnialas o tym fakcie?
galopująca skleroza, amnezja pourazowa (przedawkowanie sex&city) te sprawy…
POCZUJESZ w końcu gdzie go zostawiłaś 🙂
Hmmm… WYMKNAL mi sie przez uchylone drzwi, jak szlam po kawę?…
Chyba jogurt TEZ po jakims czasie sie odezwie, a raczej – DA O SOBIE ZNAC – tylko ten czas bedzie nieco dluzszy…
No wiec, pierwsze 4 odcinki drugiej serii Losta sa zajebiste.
Wystarczy? 😉
Ale jpgurty maja zywe kultury bakterii. Ty, moze on ci poprostu UCIEKL?
jest szansa, że dziecko po jakimś czasie się odezwie, a jogurt, cóż, chyba niekoniecznie. A szkoda 🙂