…głaskałam po głowie świnię.
Czarną, szczeciniastą i na oko ważącą 150 kg (czyli jednak trochę więcej, niż ja). Bardzo przyjacielsko nastawioną. Nastepny plasterek boczku utkwi mi w gardle, czuję.
PS. Nie, notki nie sponsoruje grupa na fejsbuku "Jedno modżajto dla mojej świni", nie tym razem.
A JA WCZORAJ
…głaskałam po głowie świnię.
….. Dzień Świstaka normalnie !!!!
Barbarella….. daj spokój, bo biednej śwince wytrzesz całą sierść na głowie, no!
ile można ?????
Kod: fucko! >takatam. Sory ale wjezdzanie tu z jacykowem bylo jak postawienie klocka w ogrodzie rozanym i czuje sie nieco zdegustowana 😉 Poza tym pozdrawiam swinki. Tez je lubie. I duszone i pieczone i wedzone. Ale zaznaczam ze soba gardze.
a mini świnki???? dlaczego nikt nie pisze o mini świnkach ???????? kto by chciał pogłaskać????? i wsadzić do torebki hermes???
serio trylobit? ja myślałam, że to kreweta. jak to ustroistwo powiesili to zrobili wielkie halo, był Jacyków, Ostrowska, była oczywiście i Grażynka Kulczyk (jak ona sie uśmiecha to wygląda jakby jej twarz miała pęknąć). A kreweta tylko jeździła z góry na dół w tempie metr na minutę i ją podświetlali. Ach! zapomniałabym- jeszcze otwierała i zamykała pancerzyk:)
(kod: tuabw. SERIO??? Witam na moim blogu!)
A ja dzisiaj wizytuje Stary Browar.
Piękny trylobit nad szachownica.
Nie masz fotek tego sadlaaa? ja bym chetnie bardzo…w ramach motywacji,albo w innych ramach;)
Nie masz fotek tego sadlaaa? ja bym chetnie bardzo…w ramach motywacji,albo w innych ramach;)
A Ty dzisiaj?
A ja se poleciałam na półwysep Synaj.Na tydzień,ale dzięki “uprzejmości” wulkanu,na znacznie dłużej.I Baśka,ci powiem,że nic nie wiesz o byciu tłuściochem,ale to nic…..Hordy noworuskich to jest piękny widok.W porze kolacji człowiek zasiadał w dobrym miejscu i się napawał:-)Pióra,cekiny,obcasy(i niewypumeksowane pięty:-))sztuczne rzęsy,,sztuczne włosy i sadło…tony sadła.Pięknie było.
MODŻAJTO!!!! uhuhuu,ahahaha, o nie, nie zasne teraz!!
sie mówi “na mordoksiążce”;)