No co wy, zwariowaliście? Nie ja jestem w ciąży (tak na spokojnie bym o tym pisala? Błagam! Zrobiłabym raban jak nie wiem co!) i nie Pierwsza urodziła, nie nie nie.
Urodziła Sosko!
Powiadam Państwu – cały tatuś. Tylko mniejszy (na szczęscie).
Od rana miałam bóle przepowiadające, mdlałyśmy z Hanką ze zdenerwowania – ona w Gdańsku, ja tu w Polsce centralnej, a Ewa wysyłała nam SMS-ki „Już już ide rodzic już TYLKO JESZCZE SKOCZE NA PUDELKA”.
Wczoraj byłam przez cały dzień na szkoleniu BHP (dygresja: uważam, ze wszyscy etatowi bhp-owcy powinni figurować na pierwszych stronach publikacji „Atlas pasożytów człowieka” – koniec dygresji). Oczywiście – szłam tam TYŁEM, no bo błagam was. Szkolenie bhp. Całodzienne.
Okazało się jednakowoż, że było całkiem przyjemnie.
W szczególności przemilo wspominam pana lekarza od pierwszej pomocy, strażaka i panią psycholog od stresu.
Lekarz od pierwszej pomocy był zdaje sę ze stajni Jurka Owsiaka. Pokazywał nam propagandowe filmiki o pierwszej pomocy i bardzo starannie je analizując, ujęcie po ujęciu, wyśmiewał je i wytykał karygodne błedy. Dopiero teraz widzę, jaką Owsiak robi niesamowita robotę, a tym dyrektorom, którzy nie chcą wpuścic go do szkoły życze, żeby zajęly się nimi w razie wypadku osoby wyszkolone na propagandowych filmikach.
Poza tym dowiedziałam się, że ratowanie życia polega czasem na AMPUTACJI KOŃCZYNY PIŁA MECHANICZNĄ i od rana mam szalona ochotę uratować życie kilku osobom.
Jutro natomiast idziemy z Melania do dentysty.
Zebra i ja.
Z psem do dentysty. Takie czasy nastały.
kocham was. rycze. ide karmic.
mój to się nawet wykąpać nie da, drań
to przy okazji psa, daj i sobie w paszcze zajrzec.. ;P
http://www.gry.jeja.pl/furia,4,sekund.html :)))
:)))))))))))))))
Nie, nie wydajemy za mąż.
Chyba zwyczajnie ja kochamy.
Rachelka, czuj sie jak u siebie w domu, kochana!
gagatka!!! z nieba mi spadłaś! Na gwałt potrzebny mi kontakt do kociego psychologa, psowi, do których trafiłam jakos nie potrafią mi pomóc, a ja powoli tracę cierpliwość i któraś z nas niedługo wyleci przez okno, Kicia albo ja…
PS.
Baska, przepraszam, za załatwianie swoich żywotnych interesów na Twoim blogu 🙂
to jeszcze się mieści… moja rodzinka abroad chodzi z kotem do psychologa. To już jest przegięcie…
http://www.blog.elady.pl
kurde
fryzjer, dentysta
wydajecie Melanie za mąż czy cuś?
tak to jest, jak się psu nie chce czyścić zębów!
potem zostaje tylko dentysta i bolesne borowanie!
A wczoraj w TV mówili, że właśne jest akcja “Uśmiech pupila”. I że trzeba z gadziną własną zaudać sie do lekarza celem sprawdzenia uzębienia.
PS. A Dziadek Franciszka – jakby nigdy nic… Cały czas w szoku???
A Zyta chce obciąć pensje urzędnikom…
Ja zostałam zainspirowana tekstem “Kobiety na traktory”. Nie chcę, co prawda, na traktor, ale na kombajn to bym się chętnie przesiadła i TAK POJECHAŁA PO NIEKTÓRYCH, że pisanoby potem o mnie w tych książkach, co to je z Hanką obie najbardziej uwielbiacie (krew, mózgi, zgruchotane kości!). I żadne BHP niech mi się nie ośmieli przeszkadzać. Taką czuję w sobie moc obecnie.