Ja tu widzę, że niezłą imprezkę panie miały! Już jestem, było bardzo fajnie, zmarzłam, upiłam się, pojadłam rybek i byczego ogona, było w pytkę, a teraz idę spać (na dwa tygodnie, buaaahahahahhah).
8 Replies to “O TYM, ŻE MOŻE OTWORZĘ”
no to wyjazd musiał być na prawdę udany 🙂 taka zadowolona
no to wyjazd musiał być na prawdę udany 🙂 taka zadowolona
no to musiało być na prawdę super 😉
tia ale zimna mam nadzieję nie zabrałaś ze sobą;)
bycze ogony i inne takie rozumiem, ale dlaczgo zmrzla? a nie powinna! Nawet my TU nie zmazli..(smy)…
Byczego ogona? Że co?
Nno! Porządek musi być!
Jutro foto-relację z wyjazdu tu chcemy widzieć.
Dwa tygodnie. Wymyśliła…
uff, wracają stare, dobre porządki!