Od wczoraj śmierdzi śniegiem w powietrzu. Co oczywiście powoduje, że mam ochotę wejść pod stół i wyć. (Wyć! Jeśli chodzi o wycie – b. zdrowe gardło od syropu z sosny, chociaż moim zdaniem, niepotrzebnie dodają coś cytrynowego do smaku).
Wszyscy jakoś tak listopadowo oklapnęli, nawet nasz przyjaciel z Hiszpanii dzwoni i mówi, że masakra, w ogóle mu nie biorą ani ryby, ani kalmary, i cały czas leje.
W związku z brakiem perspektyw pogodowych, oglądam tego Star Treka. Star Trek jest wspaniały, już nawet nie chodzi o scenografię z kartonu czy wirującą spiralę na pulpicie dowódcy (???), ale jest tyle uroczych smaczków:
– kobiety z załogi nie noszą spódnic. Ani spodni. Tylko górę od munduru i nogi w kozakach (kozaki są notabene unisex i z kolei do męskiego munduru wyglądają… w najlepszym wypadku, tak sobie);
– mimo, że kobiety z załogi nie noszą spódnic (ani spodni), za każdym razem, gdy pojawia się nowa postać damska, kapitan Kirk i lekarz pokładowy dostają synchronicznie maślanych oczu i kociej mordy. A paniom w ogóle nie przeszkadza śliniące się dowództwo – poprawiają loczki i strzelają oczami (a nawet w chwilach zagrożenia życia zwierzają się kapitanowi “Lubię, kiedy pan patrzy na moje nogi”). Dziś nie do pomyślenia, pisałyby donosy do Komisji ds. Gender i skargi odnośnie molestowania seksualnego, aż by się zatkało nadświetlne łącze;
– a propos loczki – panie z załogi rekompensują sobie brak spódnic (i spodni) wymyślnymi fryzurami. Albo przynajmniej połowa ładunku to lakier do włosów, albo mają podwójne zbiorniki – na paliwo oraz na lakier. Tego lakieru muszą iść potworne ilości, jedna pani bosman nosi coś w rodzaju lotki do badmingtona wielkości ludzkiej głowy, uplecionej z blond kłaków!
– ponieważ wszyscy noszą dość okrutny poliester, to panowie są prawie cały czas spoceni i się błyszczą (panie mniej, bo mniej się ruszają). Widać wyraźnie, że kosmetyki matujące dopiero raczkowały;
Ale i tak bardzo dobry wybór na zimowe wieczory.
Bardzo proszę Święty Mikołaju i Święta Cocacolo, żeby jak najdłużej nie było w tym roku śniegu, najlepiej w ogóle. Bo wezmę i zwariuję i po co to komu? Nie lepiej, jak sobie cichutko siedzę taka niezwariowana?…
Idę szukać jakiegoś fajnego wątku na forum, najlepiej z awanturą.
Nie żebym lubiła upały, ale tylko 11 st teraz, a niedawno jeszcze było prawie 30.toż to szok,skandal i omaterdeju!
Wisi i wsi,jakos spaść nie moze,czekam równie mocny jak Ty,aby troche posypało na te swięta:)
A ja tam uwielbiam zimę 🙂 Jest pięknie, biało, czyste mroźne powietrze. Nie znoszę za to, kiedy jest mokro, ponuro i jeszcze chlapa. Grrrr 🙁
faktycznie beznadzieja
najgorsze jest to ze lalki takie poubierane na cebule
w sumie wchopdzimy w czasy kozaka
polecam meble: Polskie meble online : Ławostoły rozkładane podnoszone, stoły kuchenne, krzesła tapicerowane, krzesła kuchenne.
faktycznie beznadzieja
najgorsze jest to ze lalki takie poubierane na cebule
w sumie wchopdzimy w czasy kozaka
polecam meble: [a href=”http://bergier.sklepna5.pl”] Polskie meble online : Ławostoły rozkładane podnoszone, stoły kuchenne, krzesła tapicerowane, krzesła kuchenne.[/a]
Twój blog naprawdę rządzi! Czytam go z zapartym tchem. Oby tak dalej! Więcej… więcej !!!
Niestety mieszkamy w takim miejscu, którym możemy się cieszyć również zimą. Proszę również pomyśleć o tych pozytywnych aspektach. Jak piękna jest nasza okolica gdy spadnie świeży śnieg, gdy do tego jeszcze wyjdzie słońce. Jaka tworzy się pozytywna atmosfera. Wszystko inaczej wygląda i jest taki sterylnie czyste. Wiadomo istnieją też minusy zimy wszystkim dobrze znane. Nasze pory roku są piękne i pomimo, że mają swoje minusy – cieszę się, że nasza okolica cyklicznie zmienia swoje malownicze oblicze.
Jak to “cieszyć się zimą”? Toż to sprzeczność sama w sobie! Zima powinna być zabroniona!Co już nie raz, a z tysiąc razy napisano na tym blogu i ja się z tym zgadzam całkowicie.
nie narzekajcie tyle, bo jesień w tym roku wyjątkowo udana, a i śniegu nie widać na horyzoncie. oby do wiosny z wszystkimi sezonami Star Treka 🙂
Jesień jest idealnym czasem, kiedy nie trzeba udawać radości, sztucznych uśmiechów, irytującej radości życia. A swój posępny humor, można zwalić na pogodę.
Bez przesady… Zawsze trzeba znaleźć jakieś pozytywy 🙂
” jedna pani bosman nosi coś w rodzaju lotki do badmingtona wielkości ludzkiej głowy, uplecionej z blond kłaków!”
O dzięki Ci 🙂 Mało z krzesła nie spadłam.
No :)))
Świetny tekst, naprawdę miło się czyta. Star Trek i Gender hihi 🙂
Ja akurat lubię śnieg. Powiem Ci, że kiedy nocą troszkę go posypało, stałam w oknie uśmiechnięta 🙂
“Dziś nie do pomyślenia…” kiedyś był troszkę inne czasy. Dzisiaj każdy dotyk jest/może być uznany za molestowanie. Ale, ale, od czego są właśnie takie filmy? Od zabierania nas w przeszłość, do innych światów i to jest fantastyczne 🙂
Barb, Super El Nino nadciąga. Ucieszysz się:
http://pogoda.wp.pl/kat,1035641,title,Nadciaga-Super-El-Nino-Co-z-Polska,wid,16197264,wiadomosc.html
Spróbuj oglądać bez oglądania, tzn.tylko posłuchać dialogów,boki zrywać!
U mnie nie wisi, u mnie już biało!
http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,148194631,148194631,Odwolany_chrzest_jestem_zdruzgotana.html?pelna=tak
POZYTYWNE? Jakie pozytywne, jestem potargana, wkurwiona, mam same czarne sukienki i absorbuję swiatło jak czarna dziura! “Pozytywne” to leży normalnie daleko na drugim biegunie ode mnie!…
Jest taki kraj na drugim końcu świata – Nowa Zelandia. Tam cały czas jest fajna ciepła pogoda. Śnieg na szczytach gór. Pewnie tam byłabyś szczęśliwsza. Znajomy mieszka w stolicy tego kraju i odwiedził mnie w styczniu 2013. Nie mógł się nacieszyć śniegiem (!). Proponowałem zamianę, że to ja do Wllington polecę, bo jak temperatura spada poniżej 5 st to dołączam do tego klubu co Ty 😉
A w Gdańsku to juz drugi dzień biała sraka leci z nieba 🙁
oj tam oj tam, zaraz sraka!! Fajny nastrój sie robi na zerówce ( lekcja 7.15) prawie jak święta. I daieciaki jakieś takie mniej hałaśliwe. No, zgoda, może zaspane, ale za to cisza i ogólne lulajże … W listopadzie i grudniu snieg jest jak najbardziej do zaakceptowania. Gorzej w lutym …
Uwielbiam Twoje wpisy. Są takie pozytywne. Całkowicie uzależniłam się od Twojego bloga:)