O NICIACH


Z tego wszystkiego skończyłam następną serwetkę, która dopiero co zaczęłam. To jak z narkomanem, który potrzebuje coraz większych dawek – kiedyś jedna serwetka starczała mi na uspokojenie na całe tygodnie, a teraz macham jedną na cztery dni. Najgorsze będzie, kiedy zabraknie mi nici. Kwadrans po tym, jak zabraknie mi nici nad spokojna osadą zaobserwowany zostanie rozbłysk, następnie grzybek, a na koniec przybyła w skafandrach ekipa będzie mogła obejrzeć głęboki na kilometr dół w miejscu, gdzie Niegdyś Znajdował się Nasz Dom.

Nie może mi zabraknąć nici. NIE MOŻE MI ZABRAKNĄC NICI!…

Ponieważ na dodatek od rana kicham, można mi składać adekwatne życzenia: „Zdrowie na budowie” oraz „Na zdrowie starej krowie”.

Nie może mi zabraknąć nici.

0 Replies to “O NICIACH”

  1. Koniecznie zrób wernisaż,!
    Wystarczy, że nadasz swoim frywolitkom tytuły, porozwieszasz je na jakimś strasznym żelastwie i żaden krytyk nie odważy się ich nazwać DZIEWIARSTWEM.
    A my tu obecni przybędziemy licznie opijać się tanim winem;-)
    kod:ygx.pl

  2. A może zrobić wernisaż serwetek?
    Podam podłe wino z kartonu i obeschnięte koreczki z żółtego sera, a następnego dnia z drżeniem kończyn będę czytać recenzje w gazetach “Polskie dziewiarstwo na skraju przepaści!!!111”

  3. Barb w “Kochanicach króla”, P.Gregory, królowa i dwórki wysyzwały serwetę na ołtarz w kilka miesięcy.Może pojedziesz w ten deseń?Jak do Lichenia,to masz rok z bańki jak nic 😉

  4. Ksiązki… Z blogasków (oskarzone: Zuzanka, DS), z gmerania w internetowych księgarniach… Z gmerania w zwykłych księgarniach, jesli się minie półke “Top10″… Po autorach – jesli czyjaś książka mi sie podoba, to szukam, co jeszcze napisał. O.

    Mimi: no nie, JESZCZE jednak nie, aczkolwiek robimy “na swoimi” i to jest jednak inaczej trochę.

    Z tym pruciem to dobry pomysł. Jedna mi nie wyszła. Będzie spruta. Ha!

  5. Barb czy ty aby uwolniłaś się od pracy zarobkowej??? Jeśli tak to kocham cię jeszcze bardziej 🙂 Ja miotam się już od dawna ale ciągle nie mam odwagi…

  6. Witaj, czytam Twojego bloga regularnie od jakiegoś czasu, choć raczej się nie udzielam. Dzisiaj to nie będzie komentarz a pytanie. Juz kilka razy czytałam u Ciebie o jakiś książkach, w większości są to takie, na które jeszcze nie trafiłam. Możesz mi zdradzić jak je wyszukujesz? Czy to intuicja własna, ktoś Ci poleca, pomysł z jakiegoś portala? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo te książki zdecydowanie pomagają otwierać się na literaturę inną niż ta, czytana przeze mnie do tej pory 🙂

  7. … świetnie!
    dziergaj, dziergaj,
    i czas już na e-sklep!
    wiesz jaki biznes zrobisz na serwetkach???
    każda fanka będzie chciała mieć na biurku :):):)

    o powody do dziergania….
    mogę być spokojna, niestety!

  8. “nie moze zabraknąc nici”, polecam jedno z opowiadan z “Przestępstwie” von Schiracha, to o panu, który pracował w muzeum;) inne zresztą tez

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*