Jakbym się nie odzywała przez dłuższy czas, to znaczy że mrówki mnie zżarły, jak ostatniego z rodu Buendia, i została tylko pusta wydmuszka. Już raz tak mi zjadły baranka z cukru – w nienaruszonym foliowym opakowaniu została tylko obróżka… Chwilowo zaprowadzają ład i porządek na blacie w kuchni oraz spora grupa siedzi w zlewie. Czajnik jakoś (tfu, tfu!) odpuściły.
Wesołych Świąt wszystkim!
A dla mnie – chociaż spokojnych.
Baśka, może podrzucę Ci nasze baranki cukrowe dla mrówek? bo ja mam trzy baranki, dwa mocno zżółkniete, wyrzucić nie można, bo to poświęcone, a można dać zwierzynie, tyle że zwierzyny w rodzinie już nie ma stosownej, a Twoje mrówki akurat, to co? podesłać?
http://www.zuhause.de/insektenalarm-die-10-besten-tipps-gegen-ameisen/id_45691058/index
Insektenalarm: Die 10 besten Tipps gegen Ameisen
wiecznie o tych mrowkach
juz czekam na Obcasy..
prosze Barbarello – zgódź się! nakład wzrosnie…
spokojnego Zajączka i Mokrego Baranka…
spokojnych więc!
Droga B. nieodmiennie czytam Twoj blog od lat kilku. Ale przy okazji jestem reporterką Gazety Wyborczej i mam serdeczną prośbę o kontakt ze mną – w celu dokonania z Tobą wywiadu do Wysokich Obcasów. Do cyklu o Blogerkach Wartych Opisania.:)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odzew
Magda Grzebałkowska
mega@agora.pl
Barbarello, Tobie spokojnych i leniwych 🙂
a dla Szczypawki uścisk łapki lub podrapanie za uszkami
Kup wiecej barankow! Nie mrowki je jedza, a nie Ciebie.
Spokojnych, acz wesolych Swiat 🙂
również.
Szczypawkę proszę pozdrowić.
Spokojnych Świąt
Spokojnych zatem!
Na mrówki najlepszy jest dzięcioł zielony albo zielonosiwy 😉
Nie sycz. 🙂 Spokojnych! Zielonych! Kolorowych! Świątnieświąt, nieważne. Dni! Ściskam Cię kochana, a Szczypawkę szczypię w ogon. 🙂