SCREW YOU GUYS – I’M GOING HOME

No więc po pierwsze poprosze medal – tak, medal. MEDAL za wybitna inteligencję oraz generalnie właściwe pojmowanie swiata. No bo naprawde, NAPRAWDE, jeśli osoba W MOIM WIEKU zakłada skórzane klapki na gołe stopy (w dodatku pierwszy raz), maszeruje w nich via upał w mieście, to na co zasługuje? NA MEDAL – tylko i wyłącznie.

Tak, mam dzis stopy które wyglądają jak preparat tego tam… Co obdziera zwłoki ze skóry i ustawia we frywolnych pozach. TAK – mam rany szarpane na obu stopach i bąble na małych palcach. Tak, że fenk ju. Nawet japonek nie mogę założyć na ten befsztyk i mam je dzis przepieknie pooklejane seksownym plastrem z opatrunkiem. MOŻE MI SIĘ TRAFI JAKIS FETYSZYSTA od stóp (Zebrze się trafił w Krakowie na przejsciu dla pieszych – mi jeszcze nie i bardzo nad tym boleję).

Poza tym COS mi obsrywa taras na fioletowo. JAKIS PTASZEK.
Jak go złapię, to powyrywam mu nogi z dupy i zaszyje tyłek I NIECH WTEDY POKAZE jaki jest mądry!!!!!
Cały taras w FIOLETOWE KLEKSY, takie jak z gencjany – CO ON ŻRE?…

To człowiek się troszczy o te gady. Budki im wiesza. Karmi zimą. Wygania gości z altany, żeby szpaczek mógł nakarmic młode. A one jak za to wszystko dziękują?… Obsraja taras na fioletowo!!!! OTO, JAK.

I kochaj tu przyrodę.

W dodatku staliśmy dziś W KORKU na wjeździe do Warszawy GODZINĘ.
Dlaczego?
TEGO NIE WIADOMO.
Korek po prostu BYŁ SOBIE, rozmiar NA GODZINĘ, bo w sumie CZEMU NIE.

Tak więc uprzejmie proszę, aby:
– dziś mnie nie wkurwiać
– nosić w lektyce
– dać medal, oraz
– ukilic ptaszka z rozstrojem przewodu pokarmowego

Dobranoc.

0 Replies to “SCREW YOU GUYS – I’M GOING HOME”

  1. Ja mam stopy w takim stanie od noszenia właściwie każdych butów w lecie. Mam jeszcze ślady po ranach zadanych przez klapki, więc wiem, jak się czujesz. Kupiłam sobie w końcu takie sportowe sandałki, przed którymi broniłam się przez lata i ostatnio ciągle w nich chodzę. rany się w tym czasie goją:)

  2. ja myslę, ze on czarny bez wpieprza i potem to tak wygląda na balkonie 🙂 wyciąc bzy w okolicy, morwy i żywopłoty lub złapać i procedura jak zaproponowałaś 😉

  3. Nieeeeeee!
    Na tym blogu brakuje mi tego, co tworzy atmosfere Pudelka: PROSTOTA I PIĘKNO.
    Każda wiadomosc na Pudelku jest jak orzeźwiająca kąpiel:
    “Ashlee Simpson jednak troche sie rozbierze”.
    Nie rzuce Pudelka!
    Ani forum na gazecie!

    Zywcem mnie nie wezmiecie!

  4. znaczy tej skundlonej pochodnej safianu? a może być – myślę, że nowa wadza to zniesie, jak Jurata dyspepsję miłościwie panującego 😉

  5. a nie łaska boso? przaśnosiermiężnie? tak pod nową wadzę?
    i obowiązkowo we lnie! i te – znaczy kosy w warkocze zapleść (albo na odwrót), a te z kolei w obwarzanki 😉

  6. Zdradzę Ci, co żre ten fioletowy osrajtuch: morwę albo takie małe czarne kuleczki na tych najpospolitszych krzakach żywopłotowych, co nigdy nie pamiętam, jak się nazywają.

    A w zamian za to powiedz, jakie buty należy założyć na gołe (bo przecież nie uskarpetczone) stopy w upał. Skóra wydawała mi się zawsze najwłaściwsza. Czujesz, jakiego tatara miałabyś po gustownych klapeczkach z transparentnego plastiku?

Skomentuj Młoda Zebra Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*