Dziś w Rio maszeruja dywizjony kobiet, ubranych tylko w kolczyki i strusie pióra na głowie, i tańczą sambę.
Czasem dociera do mnie wyraźniej niż kiedy indziej, jak bardzo nierówna jest dystrybucja dóbr na świecie.
Nie, żebym koniecznie chciała maszerować z gołymi cyckami i potrząsac kuprem, bo ani umiem, ani lubie, ani mi to wychodzi specjalnie. ALE CHCIAŁABYM MIEĆ TAKA MOŻLIWOŚĆ.
Żądam natychmiastowego zniesienia stref klimatycznych.
PS. Zaglądam któregos dnia przez ramie N., a on czyta w jednej takiej gazecie artykuł o zjawiskach, które nazywaja się „DUŻY TEODOR” oraz „ODWROTNY FRANCUZ”. Kto zgadnie, jaka to była gazeta?…
Ty masz wyobrażenie, jakie tłumy z wyszukiwarek tu ściągnie ta przynęta z FRANCUZA?
Ja bym też chciała chodzić z gołym tyłkiem i nie marznąć. ;-)))
Po namyślne dochodzę do wniosku, że musiał czytać twój pamiętnik, w którym opisywałaś swoich kochanków – Teodora i Francuza ;))
Czyli głosujesz za “Poradnikiem pulmonologa”?
nie dociera do mojej świadomości, że może to mieć cokolwiek wspólnego z wędkarstwem…
raczej z dobrymi płucami
..dla niefanatyków ;]
brzmi w każdym razie jak pozycje z kamasutry…
Cóś za sprytne jestescie – NIE UCHOWACIE SIĘ!
PS. Ja sie lekko przeraziłam, zanim doszłam, ze to Wiadomosci Wedkarskie.
a te teodory i francuzy to sa WAHADŁÓWKI TROCIOWE
kazde dziecko to wie
…jak se wlasciwie wygoogla
no wez!
dla stalych czytelnikow tegoż blogaska to zadna zagadka
pff
ofkors ze jakis wędkarski magazyn…lub czasopismo
Po wpisaniu tych haseł do przeglądarki wypluło mi stronę z dowcipami i jakiś pokręcony słownik. To, co on kurczę czytał?
“Przegląd Wędkarski”?