Mówi się, że zwykle człowiek życzy drugiemu tego, czego sam pragnie (oprócz oczywiście przypadków, w której życzy temu drugiemu żeby go #*&%^ oraz &^%!#&, zazwyczaj gdy obaj siedza za kierownicą i znajdują się na tym samym odcinku drogi).
Takoz chciałabym życzyc w te święta spokoju i miłości, takiej prawdziwej.
Kto nie wie, co to prawdziwa miłośc, niech usiądzie wygodnie przed kominkiem i przytuli do siebie czteromiesięcznego szczeniaka. To uczucie, które nas wtedy ogarnie, jest właśnie tym, co się czuje cały czas, kiedy ta prawdziwa miłość nas dopadnie.
Oraz chciałabym życzyc wszystkim WYSPANIA SIĘ. To już ewidentnie projekcja moich marzeń:
„Wczoraj wracałam z imprezy o godz. 6.30 taksówką.
Była noc. Głęboka noc. I jakoś dziwnie dużo ludzi na ulicach, samochody, wszyscy tacy jakby w kształcie zombie. Pomyślałam sobie, że pewnie moja Basiunia już dojeżdża do pracy. I pragnę ci baśka powiedzieć – klękam przed tobą na kolanach. Szanuję cię i podziwiam.
Za to wstawanie o tej porze pójdziesz do nieba, choćbyś nawet trzy staruszki zabiła (nie teściową – to by była okoliczność łagodząca). I ich małe pieski szczeniaczki, do czego oczywiście nigdy nie będziesz zdolna.”
( © Trzecia)
To do wtorku.
🙂
notkę o Świętach poproszę. ale już!
Wesołych Świąt 🙂
No to wszystkiego najlepszego! ja mam 2 prezenty na krzyz i tak musze do nich “cos” dokupic i kilkanascie godzin i dalej w pracy!
wiec zycze latwych prezentow i radosci z byle czego
więcej snu 🙂
pokaż psa ! pokaż psa ! pokaż psa! :)))))))
zdrowia i usmiechu 🙂
no to ten… wesoły świąd, nie? 😉
no to merry na x-mas i tak wogole, nie?
ja sie absolutnie musze zgodzic, jak po trzech dnaich poszukiwan torebki dla babci, ja wreszcie dorwalam, zaplacilam majątek poczułam, że niniejszym mogę się poczuć świątecznie…przede mną jeszcze podróż do domu….niech mnie wszelkie moce i wszyscy święci mają w swojej opiece
ja sie absolutnie musze zgodzic, jak po trzech dnaich poszukiwan torebki dla babci, ja wreszcie dorwalam, zaplacilam majątek poczułam, że niniejszym mogę się poczuć świątecznie…przede mną jeszcze podróż do domu….niech mnie wszelkie moce i wszyscy święci mają w swojej opiece
A ja życzę Miłości i Szaleństw. Na więcej życzeń nie pozwala mi antytalent życzeniowy. Coż, tak naprawdę jeszcze jestem zombi. 😉 Pozdrawiam wszystkich.
A ja życzę Miłości i Szaleństw. Na więcej życzeń nie pozwala mi antytalent życzeniowy. Coż, tak naprawdę jeszcze jestem zombi. 😉 Pozdrawiam wszystkich.
Mały kotek tez się nadaje:-)
ja tam przytulam 14 miesięczego szczeniaka, fajnie przy tym wierzga 😉
a o której Ty wstajesz?
cholibka, człowiek idzie na weekend a wróci po już świętach:( Niech te dni się cudownie wydłużą i niech szczęśliwie trwają tak długo jak zechcesz:)
tez jestem dzis w pracy, pociesze Cie :/ wiem, co to za pociecha, pocieszylabym gdybym powiedziala, ze mozesz isc do domu
no ale juz niedlugo
(no nie, raczej juz nie; przynajmniej NIE OFICJALNIE)
(życzyłabym Ci tresera delfinków w obcisłym, czarnym i mokrym kombinezonie, ale chyba juz eeeeee nie wypada…)
a ja Tobie życze jak najwięcej wzruszen takich, jak podczas oglądania delfinków w loro parku 🙂
Tobie i N. of kors