jesli juz….to te laserowe sa takie, w mig sie wyciagaja,, i blyszczo, i tno po koleji jak leci, nie ze do-kola jak baska, a po skosie i w powietrzu nafet…..
przyznaj sie Baska, latasz po pracy naokolo domu z mieczem w garsci, jak nie przymierzajac Czarna Mamba.
tylko czemu w takim razie to ramie Ci tak obwisa? hmm.
No! 🙂
Bo trzymalismy kicuki 🙂
mozna juz puscic te kicuki (cokolwiek to jest). wylądowali.
jesli juz….to te laserowe sa takie, w mig sie wyciagaja,, i blyszczo, i tno po koleji jak leci, nie ze do-kola jak baska, a po skosie i w powietrzu nafet…..
ze ten przyladek nie stanal na wysokosci zadania i ta dyscovery nie moze sie spuscic….lo matko bosko
Znaczy sie, mieczy u Was dostatek jak czytam : )
fuuuj! ten miecz obciagniety skora plaszczki?! taką rozową w krosteczki?
NIE CHCE GO WIDZIEC W DOMU!
no trzymamy :]
przyznaj sie Baska, latasz po pracy naokolo domu z mieczem w garsci, jak nie przymierzajac Czarna Mamba.
tylko czemu w takim razie to ramie Ci tak obwisa? hmm.
Jesli juz, to pod Kyoto, bo to miecz poniekąd samurajski.
zaraz, halo, jakie miecze? przenosimy Ambasade pod Grunwald? 😉
Czy są to, niedajboże, nagie miecze?!
Cichaczem je wysyla do znajomych pracowni konserwacji metali… 🙂
Czyli N. otoczony wianuszkiem fanów spijających miód mądrości z jego ust – gdzieś tam cichaczem majstruje przy mieczach?
No to przeciez nie ja, nie? 🙂
E tam, mamy to głęboko. Bardziej ciekawi jesteśmy, kto z Was dwojga zajmuje się w wolnych chwilach naprawą mieczy.