Dzisiejszy dzień zaczęłam niestety o godzinie drugiej w nocy (nie, że tam O DRUGIEJ NAD RANEM – dla mnie godzina DRUGA to jest GLEBOKA NOC, i bez dyskusji). Albowiem jakis PIES doszedł do wniosku, że będzie szczekać.
I szczekał.
Przez dwie godziny bez przerwy, od drugiej w nocy, centralnie pod moim oknem.
Naprawdę bardzo kocham psy, ale gdybym miala siłę wstać z łóżka, to bym go UDUSIŁA gołymi rękami.
W związku z czym nastrój mam dziś nieco metafizyczny. Wszystkie przedmioty mają dookoła jasne świetliste obwódki i dzwoni mi w uszach.
Właśnie mnie personel zawrócił z korytarza, gdyż w kołnierzyku i z torebusią wybierałam się na spotkanie na 9.00, które to spotkanie odbyło się WCZORAJ.
Naprawdę, przydałoby się zrobić kopię zapasową tego świata i zacząć od początku, z czystym kontem. Bo jest trochę syficznie.
daj im na przechowanie psa, co szczeka u Baśki. no proste, nie? 😉
a mam prośbę o poradę
otóż mieszkam chwilowo w bloku, bo w swojej hacjendzie zamieszkam za jakieś 10 miesiecy
i nade mną mieszkają straszni ludzie, co okropnie hałasują
jaką zemstę im zaaplikować?
to ten Piesek szczekał:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2805630.html
czy ja mogę pokazać zdjęcie PSA? pod linkiem znaczy? 🙂
Pewnie chcial psiak z Tobą zamieszkać 🙂 A jezeli moge zaprosić Ciebie i innych to zajrzyjcie na:
http://www.schronisko.wielun.pl
Moze i na Was czeka tam jakaś smutna mordka.
Pozdrowienia
nas się nie chciało, to teraz ma! prosze, o!
…nooo…
daloby sie 🙂 wystarczy jakies poltuszy oj kajs kawal gnata
Kurde, a nie daloby sie jakos wykompinowac, coby ten pies przeżył, tylko zamilkl!
Np. pokazac mu jakiegos Rembrandta, zeby ONIEMIAL Z ZACHWYTU! Na przyklad!
można też od znajomych z Krakowa, tych co to w tyjatrze mieszkiwali, gana pożyczyć 😉
Bo to był pies ogronika. Sam nie spał, to….
jest jeszcze szereg innych tradycyjnych rytualow slowianskich…ot, 1-szy z brzegu: spreparowanie laleczki voodoo ;>
ZADNYCH BOMB!
Nie chce SLOWA o bombach na moim blogu!
Tradycyjne rytualy slowianskie: smołą gorąca podlać, w zastępstwie może być rosół, nieczystości tez sie dobrze sprawdzają, tylko trzeba by je gdzieś SKŁADOWAĆ pod ręką.
Hmm.. A możeby tak opatentować te bomby? Ja mam psów całą watahę pod oknem na zmianę z ludźmi… Plus czasem trawmaje.. Ale tramwaj bombą potraktować?
Psu można wybaczyć. Mnie szczekali ludzie. Cały czas się boję, że którejś nocy zostane terrorystką i wymyslę bomby uruchamiane wrzaskiem.