Armageddon – z dawna zapowiadana przeprowadzka, w która sila rzeczy wszyscy już przestali wierzyc, JEDNAK DOSZLA DO SKUTKU.
I TO DOSYC NAGLE, oczywiście, jak to bywa w takich przypadkach.
Ja mam wszystkiego jedno pudlo, spakowane w 3,5 minuty.
Zgłosiłam się zatem na ochotnika do sterczenia przy niszczarce. Nie ukrywam, ze ten rodzaj pracy umysłowej ogromnie mnie pociąga.
Od razu na początku dostałam opierdziel ze ZLE WKLADAM – SKOSEM SIĘ WKLADA a nie prosto. Poprawi. Niech.
Poprawiła.
Teraz przerwe mam, bo pracownicy fizyczni (w odróżnieniu od umysłowych) musza sobie robic przerwy regeneracyjne. Wiec się regeneruje i czekam, kiedy mi zmienia worek, bo ten pierwszy już całkowicie zapchałam tym papierowym makaronem.
Naprawde mam fajna prace. Nie spodziewałam się AZ TAKICH atrakcji.
Po co zmieniać- można upychać- ‘nie ma co się pieścić, to sie musi zmieścić’:)
A u mnie niszczarka obok biurka stoi, mam osobistą ( taki luksus) i robi za śmietnik, jako że ten z krwi i kości jest osobisty kolezanki. Tylko ogryzki cięzko ida przez te dziurki- i nawet ‘SKOSEM je’ nie pomaga 🙂
boze ja tez kocham niszczarke. przy niej tak czlowiek sie odpreza….
tak. mysle ze to jest akuratna praca dla moich kwalifikacji.
nielubie tylko tego worka wymieniac.
wyjeżdżającym do Białowieży polecamy moczenie nóg w Topile o zachodzie słońca, wyjeżdżającym na Roztocze polecamy pub Knieja w Józefowie.Może ktoś coś polecić w Ustrzykach Dolnych ? Miłego weekendu 🙂
za godzinkę magiczna szesnasta.
gdziewyjeżdzaci na łikiend?
A nie mowili, ze bokiem nie spelnia norm? Ze czytac mozna z zamknietymi oczami?
Na ukos tez mozna czytac ofkors, tylko przyjemniej jest, bo przynajmniej wyzwanie jakies…
Z takich na ukos pocietych to sie potem biora przecieki i sensacje w prasie (lub czasopismach). Strach sie bac, jak wyjdzie jakis przekret dotyczacy doplat bezposrednich dla hodowcow […] i […] na obszarach lesnych!
A serio: tnac w poprzek musisz ograniczyc sie co do ilosci papieru wetknietego na raz (maszyna ma pod gorke, bo ma “szersza kanapke” do ciecia). Wiec lepiej “normalnie” a za to 2 katki wiecej…
a media niech sie zajma Brodzikowa np. 😉
a właściwie po co to niszczycie? w ramach porządków, czy dla wyrobienia noormy?
Bo prosto kartka jest DLUZSZA. I to dluzej trwa.
Co nie ma znaczenia przy jednaj kartce, wlasciwie przy pierwszych 50 kartkach.
Ale szybko zaczyna miec znaczenie, jak masz do zniszczenia CAŁE PUDŁA.
bokiem to rozumiem, ale dlaczego nieprosto – przeciez wtedy tnie wiersze wszerz
No skosem! SKOSEM!
Bokiem nie, bo wtedy tnie wzdluz linii i mozna normalnei PRZECZYTAC CALE WIERSZE!!!!!!!!!!!!
SKOSEM??!! o matko! to jakas wyzsza szkola jazdy! nie wiedzialam, ze to tak trzeba
a ja od rana drukuję z interku info o puszczy białowieskiej i żubrach i jem cebularze z serem oraz barszczyki knorra i sie obijam