A ja to czasem mam takie marzenie, żeby być kumplem Brusa Łilisa i pracowac gdzies precz na platformie wiertniczej. Chodzic w podartym kombinezonie, wymazanym przepracowanym olejem, opowiadac sobie z kumplami swinskie dowcipy, spluwac soczyscie i drapac się po jajkach.
Zwlaszcza po spotkaniach mam takie marzenia, kiedy siedze w bialej bluzce naprzeciwko grona doroslych osob klocacych się o trzy przecinki i ogarnia mnie czarna rozpacz.
Wykielkowalo nam 9 tulipanow z tych cebulek, których nikt nie miał czasu posadzic i zaczely nam biedule pękać, wiec N. się zlitował i wlozyl je do wielkiej donicy i stoją w jadalni. Jeszcze pare dni i bedzie kawalek Holandii.
W ogole jest ZIMNO, mam kryzys i chce do domu, do wanny z goraca woda.
Pewnych rzeczy nie wybaczyłabym nawet Tobie, Baśka, a co dopiero Łilisowi. Spluwania mianowicie.
Zabijam wzrokiem za to.
Strzelałem stay przysiegam i trafiło na ciebie. ty mi pasujesz na platforme jak ulał. Silny , duży mężczyzna nei bojący sie ciężkiej fizycznej pracy z SAMYMI męzczyznami. Czase,m pojawia się tam CÓRKA kapitana ale niezbyt czesto
o, to to!!! i jeszcze zebys od czasu do czasu, jak sie wkurzysz, rozwalila bezkarnie kilkanascie czarnych charakterow i uratowala jakies lotnisko albo wiezowiec!!
nie bede dluzej ukrywal – to ja jestem tym JEDNYM co o platformie smeci …
hmmm.
Byle po tych tulipanach N. nie zapragnal dzielnicy czerwonych latarni w amsterdamie.
ps. tulipany moga nie zakwitnac – uprzedzam.
może to nie jest kwestia ręki tylko doniczki? 😉
O, jaka franca. Bedzie tulipany miala. Ja to jakos nie mam reki do roslin. A w ogole to chce psa.
I tez na wiertnicza?
Kurna, moze sie wstrzelilam w jakis TREND?…
jezu, co Wy z tą platformą wiertniczą?! już jeden taki ciągle smęci, ze NA PLATFORME CHCE
wanna z gorącą wodą, to rozumiem, to jest coś!