Na stacjach Orlen do konca lata będzie serwowana bezplatna woda dla zwierzat przewozonych w samochodach osobowych. Pracownicy stacji będą przynosic wode w jednorazowych miseczkach. HA! Kupili mnie 🙂 Melania będzie ZACHWYCONA, ale np. Calineczka wolalaby herbatę. Bo Calineczka pija herbatę. Panie Orlen – co z bezplatną herbatą w jednorazowej miseczce, jeśli zwierzę ma taki kaprys?
Już sobie wyobrazam chlopakow w czerwonych kombinezonikach Orlen, jak popylają z miseczkami… Ech 🙂
A moim rodzicom zszedł żółw. Z zolwiami to jest tak, ze w zimie nie sa one bardzo ruchliwe, wiec trudno jest zweryfikowac, czy zolw jeszcze dycha, czy przeniosl się do krainy wiecznych lowow. Bo wiekszosc czasu spedzaja w srodku skorupy. Od czasu do czasu wytkna glowe i cos przekąszą, ale z rzadka. W przypadku tego konkretnego zolwia komisja obwodowa w skladzie Leona Jerzego zastosowala metodę NA WĘCH. Wiekszosc zolwi jak spi, to nie smierdzi. A ten – owszem.
Niektorzy z nas nie sa jednakowoz do konca przekonani co do nieomylnosci Leona i zarzucaja mu, ze zakopal zwierze tylko dlatego, ze np. mialo koszmarne sny, albo gorszy dzien.
Jak wszystkie inne zolwie, ten również wyladowal na klombie (a raczej – POD), elegancko przez Leona ZAFOLIOWANY przy uzyciu zgrzewarki.
Ale spoko. Zostaly nam jeszcze 3 zolwie. Stay tuned.
Zdechli żółwia i jeszcze go zgrzali. Matko święta co za ludzie…
a mi się wydawało zawsze, że żółwie są długo długowieczne…
znof tu jestem =]
jak to sie robi znaczy =]
jak przypomni mi sie jak to robilem =]
łoł 😀 ale fajowska notka 😀 kochajmy żólwie NINJA !!!!!! =] hehe pozdro…bede wpadal… =] eh moze wcisne CIe w linki :*
zaraz smierdzi! niestrawność zwyczajnie po sałacie! a teraz przyjdzie zasnąć na wieki…
Moje kondolencje odnosnie zolwia. A jesli chodzi o Orlen to niezle glowkuja zeby sciagnac do siebie klientow.
juz wiem
te jednorazowe miseczki to po to jakby się tak właścicielom tych psiąt zachciało
pić
tak jest higieniczniej…hihi
Orlen rulez!
Zapytaj Leona czy widział taki film the vanishing. Tam sie jeden gosciu obudził kilka metrów pod ziemią. Zółwiowi wcale może nie być do śmiechu. Może by i się wykopał spod ziemi swoimi maleńkimi łapkami ale jak sie wydostac z tej FOLII?!?
a czy te miseczki to aby na pewno jednorazowe?
hmmmm
bo jakoś tak…no po prostu
“kraina wiecznych łowów” w wypadku żółwi brzmi jakoś tak… za szybko…
uwaga.. one zawsze wstają..