VICTORIA POŁOWICZNA

HURA! Rowery z nami NIE JADĄ 🙂
Mniejsze HURA – jedzie za to WĘDKA.

Oraz jadą zakupione książki, odłożone na grzecznym stosiku koło komputera. Nie podchodzę do nich nawet, żeby znowu nie wciągnęła mnie Czarna Dziura i nie wypluła, dyszącej, dopiero po przeczytaniu CAŁEJ KSIĄŻKI.

W związku z tym sięgnęłam do kategorii “ZNANI I LUBIANI” i delektuje się “Klaudynami” Colette. Mniam, mniam 🙂 A Marcysiowi się wydaje, ze to ON wynalazl pieprzne teksty 🙂

JAK mam w TEN UPAŁ wyjsc, żeby zakupic kosmetyki na wyjazd?… NO JAK?…

0 Replies to “VICTORIA POŁOWICZNA”

  1. W ten upał proponuję obłożyć się schłodzoną surową wołowiną. Gdzieś czytałam, że to dobrze robi.
    …znaczy nie dobrze DOBRZE ;| tylko po prostu dobrze. w ten upał znaczy. no.

  2. TOTEZ WLASNIE – ty tez jestes w kategorii ZNANI I LUBIANI, tylko ze
    masz swoj wlasny folder 🙂 FOlder nazywa sie MARCYS 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*