Tjaa… a Barbarella rymuje się z mozarella, motyl z trotyl, pepsee z lepsi, kabebe ze zjebię, klepka z chlebka, haniuta z kwawłek druta itede itepe etc.
I co z tego? że z egzystncjalna filozoficznie zapytam – i co z tego?
Nic, po trzykroć nic!
Oczywiscie, ze z kazdej troche, a jak sie dluzej zastanowic, to nawet wiecej niz troche … ;-).
Ksiazke mam od 10 minut, zaliczylem dopiero wstep(y) i pierwszy rozdzial, no i zapowiada sie niezla uczta :-).
:))))))
Prawda, ze niezle dzielo?
Wiesz, w podrecznikach mamy zwykle do czynienia z tzw. modelowaniem rzeczywistosci, ja moge tylko miec nadzieje ze nie wyjdzie z ciebie kawalek Pana Czeska 😉
A uwazasz, ze nie pasuje do ZADNEJ z tych kategorii, czy do wszystkich po trochu – bo to roznica 😉
Eee tam zaraz wyrafinowany. Ty mi lepiej powiedz, czy ja jestem Twoim zdaniem Pan Czesiek, Dostojnik czy Wieczny Chlopiec (i ewentualnie przy okazji czy Ty jestes Kochanka, Zonka czy Meczennica, bo jak bym nie kombinowal, do zadnej kategorii mi nie pasujesz :-).
Mnie dziwi i zastanawia, ze juz 12:56 a Ty jeszcze nie zamiescilas relacji z weekendu 🙂
Tjaa… a Barbarella rymuje się z mozarella, motyl z trotyl, pepsee z lepsi, kabebe ze zjebię, klepka z chlebka, haniuta z kwawłek druta itede itepe etc.
I co z tego? że z egzystncjalna filozoficznie zapytam – i co z tego?
Nic, po trzykroć nic!
Pan Czesiek? Dostojnik? He? Ty, Kbb? Eeee tam :o)
jaką książkę? ja też chcem.
kogo jak kogo, ale anię to powinno właśnie zastanowić, hym…
Oczywiscie, ze z kazdej troche, a jak sie dluzej zastanowic, to nawet wiecej niz troche … ;-).
Ksiazke mam od 10 minut, zaliczylem dopiero wstep(y) i pierwszy rozdzial, no i zapowiada sie niezla uczta :-).
:))))))
Prawda, ze niezle dzielo?
Wiesz, w podrecznikach mamy zwykle do czynienia z tzw. modelowaniem rzeczywistosci, ja moge tylko miec nadzieje ze nie wyjdzie z ciebie kawalek Pana Czeska 😉
A uwazasz, ze nie pasuje do ZADNEJ z tych kategorii, czy do wszystkich po trochu – bo to roznica 😉
Eee tam zaraz wyrafinowany. Ty mi lepiej powiedz, czy ja jestem Twoim zdaniem Pan Czesiek, Dostojnik czy Wieczny Chlopiec (i ewentualnie przy okazji czy Ty jestes Kochanka, Zonka czy Meczennica, bo jak bym nie kombinowal, do zadnej kategorii mi nie pasujesz :-).
październik-listopad-grudzień-
święta Bozego Narodzenia-sernik
A ty Baska to chyba wszystko zrobisz, nawet na temat poezji przeskoczysz , byleby tylko pogadac o JEDZENIU. Tak?
WIEDZIAŁEM!
Bo ciebie w ogole TRUDNO zdziwic, taki jestes ostatnio WYRAFINOWANY…
… a czy dziwi kogoś rym “marzec – starzec”, bo mnie nie.
październik? ki piernik?
październik to się rymuje z jesień (nie mylić z Jasień)
Bo to bez sensu? ;-))