(* = no dobrze, WIĘKSZOŚCI**)
(** = tej, która nigdy nie ma racji, niemniej jednak – stanowi większość)
Nie udalo się, Drogie Panie. Dopadła go, przyssała się i powlokła do ołtarza. Już nic nie możemy zrobic, tylko bezsilnie patrzec i ewentualnie obetrzec łzę, gdy przeczytamy za jakis czas w podręcznikach do historii „…i w ten sposób upadła monarchia brytyjska” – i żeby nie było, ze nie ostrzegałyśmy.
Małpa wiedziała, ze to jej życiowa szansa, wiec wystroiła się nieprzytomnie:
“The dress – really Dress No. 1 – had been a closely guarded secret. It was a below-the-knee chiffon frock, designed by Robinson Valentine of London, and was paired with an oyster silk basket-weave coat with herringbone embroidery.”
(czujecie?… Koloru OSTRYGOWEGO!…)
“The bride also wore a natural straw hat overlaid with French ivory lace and trimmed with an intricate spray of feathers.”
(to ten kapelutek, co Sistermoon napisala, ze niosła na łbie polskie dożynki?…)
Tera butki:
“Bowles’ shoes were pale beige suede pumps with almond-colored toes.”
(MIGDAŁOWE, do tych OSTRYG, rura jedna)
ALE I TAK JESZCZE JEJ MAŁO BYŁO:
“An hour and a half after the first ceremony, Camilla – now Duchess of Cornwall – appeared at St. George’s Chapel for the blessing ceremony in Dress No. 2. The more elegant gown was a floor-length, porcelain-blue silk item, hand-embroidered with gold thread and a slight train.”
Kapelutek naturalnie też zmieniła:
“Her headpiece this time was a gold-leafed feather headdress tipped with Swarovski diamonds, again designed and made by Treacy.”
Oraz butki:
“The shoes, also by Bennett, were pale gray silk pumps with gold embroidery on the toes.”
Słabo mi normalnie, jak to czytam – dobrze, ze nie z MOICH podatkow, bo by mi chyba żyłka poszła. Mielonka jedna. A ja tu siedze i deliberuje, czy kupic sobie dżinsy w paski, czy nie!…
Ano, rządzi 😉 Ona jako jedyna ubrała się jak człowiek na tą szopkę. Żadne tam kostiumy, garnitury czy inne tiule.
Numer 128
ZARA RZĄDZI
Jak znam zycie te zdjecia znajdą sie na rotten.com, z dopiskiem ‘OD 21 LAT’ !
najszła mię taka refleksja, że dzięki Baśce książęca para będzie się mogła chwalić, że na podobieństwo polskiego potopu w Watykanie ich ślub cieszył się niesamowitą popularnością wśród polskich internałogów 😉
Na 7 wyglada jak ofiara przemocy rodinnej. czyzby ostryga byla za slona?
Jak rany, ona na tym zdjeciu NAPRAWDE wyglada, jakby w cos wdepneła!… 🙂
ja chcialem zaproponowac 58 do wspólngo ogladaina jest tam naprawde kilka niezrozumialych gestow ktore mowia iz na kadrze nie zmiescilo sie przynajmniej
– ufo
– gowno
wiechec na glowie to ona miala jakby na dozynki u nas
Ja bardzo lubię Angielki. Są takie podnoszące na duchu. (Podobno Dunki jeszcze bardziej podnoszą na duchu.)
Przestałam się dziwić moim koleżankom, które masowo wyjeżdżają na Wyspy. Jedna napisała, że zostaje, bo według wszelkich obserwacji należy do czołówki piekności w Iralndii i bardzo jej się podoba, kiedy mężczyźni patrzą na nią z takim zachwytem.
Kiedyś miałam coś podobnego do nakrycia głowy Camilli. Zrobiłam sobie mianowicie wianek z takich pierzastych traw. Wylazłam z zarośli pewna, że wzbudzę jeśli nie zachwyt, to przynajmniej szalone zainteresowanie, a tu nic. Dopiero potem się wydało, że ludzkość myślała, że jestem zwyczajnie rozczochrana. Taaa. To ile kosztuje przelot na Wyspy?
pooglądałam. Czuję się ładna, subtelna, z normalnymi zębami i dobrze ubrana. Zupełnie nowe i bardzo przyjemne uczucie. Dziękujemy Ci, Barbarello!
Eeee sie czepiacie, co Wy chcecie od zdjęcia nr 100, facet wyraźnie uradowany tym zażonpójściem, normalnie powiedziałabym, że ręce wręcz zaciera, gdyby nie był tak zajęty wystawianiem do przodu sygnetu.
Ugh, dobrze że już dziś nic nie jem..
Dobre! To szoste jest najlepsze.
A ja w pierwszym odruchu na “oyster silk” pomyslalam, ze byl to jedwab wyprodukowany z ostryg. :)A ogonki moznaby wykorzytac na fredzelki do plaszcza albo piorka do kapelusza.
A na szóstym to ona trzyma JEGO SPÓDNICĘ…?
A na tym zdjęciu 100 to Kamila sobie przytrzymuje ODPADAJĄCE WŁOSY…?!
o tutaj:
http://hosted.ap.org/dynamic/galleries/218-1.html?SITE=NYNYD&SECTION=NATIONAL&TEMPLATE=DEFAULT
Gdzie tu jest zdjęcie 100?
Już wszystkie newsy przeczytałam, galerie poprzegladałam, nawet wiadomości sportowe… gdzie ten Karol??
Zdjecie 126.
Ahahahaha!… MOGŁO BYĆ GORZEJ.
To mogła być SIOSTRA KAMILI.
Zdjecie 137.
HA LO?
To maja byc KSIAZETA Z BAJKI?…
Najwyrazniej geny Karola okazaly sie dominujące…
Dobrze, ze Kamila jest po menopauzie!… WYOBRAZACIE SOBIE ICH DZIECI?…
Zdjecie 149.
Odwoluje to, co ponizej napisalam.
To samo zrodlo, zdjecie 100…
Wiecie co…
NA JEGO TLE ONA NAPRAWDE WYGLĄDA NA URODZIWĄ…
Nawet z przechylonymi żniwami!…
MOJE OCZY!!!!!!!!!!!!!!
W TO, ze to jest PRAWDZIWA MILOSC, to nie watpie!
Np. o prosze:
http://hosted.ap.org/dynamic/files/photos/L/LON10604101317.html?SITE=NYNYD&SECTION=NATIONAL&TEMPLATE=DEFAULT
zdjecie nr 5
NO GDYBY MOJ CHŁOP przyszedl na zaręczzyny oficjalne W TAKIM STROJU, to…
A przeciez go kocham!…
A ja tam się cieszę, że MIŁOŚĆ zatryumfowała.
O!
1. Naturalnie, ze dupa wołowa, Angole skladaja sie z 94% z wołowiny.
2. WILLIAMEK ŁYSIEJE?… Jakto?
3. Monarchia brytyjska schodzi na psy, a wlasciwie ZBIEGA.
no dobra, to ja przedstawie swoj poglad na sprawe
widzialm ten slub na kablowce(wytrzymalam jakies 15-20 minut)
i tak:
1.angielki sa BEZNADZIEJNE
mdle i brzydkie 🙂
2. Camila faktycznie miala we lbie jakies galezie, resztki siana czy cos na podobe
3.Wiliamowi przeswitywala lysinka
4. przysiege CZYTALI Z KSIAZKI
5. i na dodatek Karol musial pokazywac co chiwle Camili na ktorej stornie ma te ksiazke otworzyc
a poza tym caly czas sie zastanawiam JAKI NUMER im wywinal JAS FASOLA (byl na slubie), bo ze wywinal to musi!
a w ogole to Karol jest dupa wolowa, bo zamiast dac sie wmanewrowac w malzenstwo z Diana, mogl juz wieki temu poslubic te swoja ukochana Camile (cos glebokiego do cholery musi ich laczyc, skoro tyle lat przetrwali ,naprzeciw burz i zawieruch dziejowych, bosz jakie to romantyczne )
ps. chyba mnie ponioslo 😉