Zrobilam COS, czego nie powinnam – kupilam dzielo “Seks w wielkim miescie” mianowicie. Dobrze mi tak, bo za niewygorowana cene 29 PLN otrzymalam jednoczesnie kare za glupote i nauczke na przyszlosc – na odleglosc CO NAJMNIEJ wady wzroku trzymac się z daleka od BESTSELLEROW DLA KOBIET, w dodatku amerykanskich.
Obejrzalam pare odcinkow serialu (na egzotycznych wakacjach, kiedy to ukochany nurkowal, a ja, która potrafie plywac w wodzie do pasa, do ciemnej nocy czekalam na niego w hotelu) – no, nie żeby COS TAM i W OGOLE, ale można popatrzec i nie wykreca czlowieka zanadto. No to kupilam ksiazke. Do wanny.
Zle lezala ta ksiazka – powinna znajdowac się w dziale “PRZYRODA / Z ZYCIA WIELORYBOW”, gdyz jest o waleniu. Niestety – wiem, wulgarnie i tak dalej, ale ja na to nic nie poradze, pretensje do pani autorki. Mocno niewybredna i monotematyczna TAK STRASZLIWIE, ze nawet nie oburza – po prostu nudzi. Przedarlam się mniej wiecej do konca – a nuz, a cos może zacznie się dziac, MOŻE SIĘ RUSZY – a skad… Wszyscy bzykneli wszystkich po kilka razy w roznych okolicznosciach przyrody i napisy koncowe.
Wnioski: jeśli siegasz, durna babo (czyli JA), po literature babska, to pozostan przynajmniej w kregach europejskich. Jakos te angielskie mi “wchodza”, a amerykanskie…
Tak mnie te PISARKI zdenerwowaly, ze kupilam ksiazke autorstwa FACETA, znowu ZLE polozona w ksiegarni, bo ma tytul “Facet z zasadami”, a wiec powinna lezec w dziale “SCIENCE FICTION” (zart, kochanie – przeciez WIESZ, ze zartuje 😉 ).
Melania ma się lepiej. Pilnuje parowki, czyli wraca do siebie. Mamy bojowe zadanie – uszyc pokrywke na Mele, żeby nie zaziebiala korzonkow… MATKO BUZKA! Cos w rodzaju skarpetki polaczonej ze stringami?… TEN TEMAT mnie przerasta!
SZY SZY SZYYYYYDEŁKO
wpis chyba nr.13 – szydełko. czy ktos poruszył magiczną dźwięcząca srebrną strunę na S ? proszę , tylko nie szydełko, proszę ……….;-)
Ogon to priorytet – musze przemyslec…
Już dawno nie kupuję książek:)
Boże, chroń od BESTSELLEROW DLA KOBIET ….cha cha cha..a może cos o podziale na damskie i męskie..cmok
jestem wieloczynnościowa, co to dla miszcza !
🙂
Jedna mowi ze sie wykąpała, druga że pływac nie umie. Dziewczyny – co wy tyle o tym prysznicu?
To było do imć Marcysia
No ale pętelka na ogon, co zrobisz z pętelką ???
a kolor bez znaczenia jakby co !
🙂
na miarę proponuje mistrz krawiectwa. A zima jeszcze długa !
na miarę ! proponuje mistrz krawiectwa. A zima jeszcze dłoga !
Ja zamawiam RÓŻOWO BRUDNY
Mam 3 pokrowce na jamnika wydziergane -nawet z pętelką na ogon i na rzepy – mogę oddać Meli, bo mój się wstydzi chodzić. Do wyboru: czerwony, pomarańczowy i różowo-brudny 🙂 Jakby co – skontakć się
albo do mnie
jakbys jednak nie dal rady, to zadzwon do mnie!
Ja nie dam rady? JA NIE DAM RADY?
Ale on Z DOBROCI SERCA prosil! To jest DOBRY UCZYNEK, bedzie ci w Niebiesiech policzony, zreszta WEZ RAFALKA do pomocy, bo sie uszarpiesz, bidaku, sam…
Tak, pod warunkiem że druty są wuja Rafała.
Durna McBabo – kto jak nie Twój ukochany prosił mnie żebym bzyknął Twoją kuzynkę? NO KTO? I co to niby ma być – cnota w małej mieścinie? TO JEST WYPAS!
wykąpałam sie i lece odebrać nagrode, tralala
Z tym, ze ja potrafie szydelkowac tylko BINARNIE!
WYGRALA PANI POKEMONA z chipsow oraz JEDNORAZOWE dotkniecie Krzysia Ibisza PALCEM w srodowisku naturalnym!…
no spociłam sie jak mysz, ale wybieram odpowiedz numer jeden: SZYDEŁKO!!!!!!
Ile wygrałam?
Cieplo, cieplo…
Wole JEDEN patyk, niz DWA, bo to prosciej 😉
ja tam jestem podejrzliwa- dam głowe,że umiesz robic na drutach
Niestety dzisiaj musze opuscic twoj blog, bo wlasnie na Malysza jade do Z. Ale w poniedz nadrobie zaleglosci. Pozdrawiam!
Jakies masz na pewno, tylko moze to sa ukryte zdolnosci i jeszcze ich nie poznalas. A tak wogole to blagam pisz cos, cokolwiek tylko od rana, od 8(w sumie to moze byc od 9). Bo dzisiaj myslalam, ze sie nie doczekam! A w pracy tak nudno…
I SLUSZNIE!
Ja sie dziwie, ze Hania podejrzewa mnie o zdolnosci taneczne!
Albo w ogole – JAKIEKOLWIEK 😉
Ciesze sie, ze Mela ma sie lepiej. Modne w tym sezonie ubranko dla jamnikow mozesz kupic w Galerii Mokotow. Bo nie podejrzewam cie o zdolnosci krawieckie!
ale założe sie,że ładnie tańczysz!!!
Swiete slowa – WSZYSTKO PRZEZ TO, ze plywac nie umiem!
pozdrowienia dla Meli od jednego Burka.
A tak sobie teraz mysle,ze dobrze robie,że ucze dziecko pływać.:)))))…