Wychodzi baca z rana na hale i drze się: „Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Jakie pikne ranoooooo, slonecko swieci HEJ! Dzien cudny!” – a echo na to, z przyzwyczajenia: „Mać… mać… mać…”.
No to ja mam jak to echo: MAĆ! MAĆ! Od rana.
Uchlastalam się kartka papieru w palec.
Dostalam pismo podpisane „Z poważaniem”, chociaż przysiegam, ze wyglada to jak „Z przerażeniem” – im bardziej się przygladam, tym wyraźniej widze w podpisie przerażenie.
Przysięgłam sobie, ze zamiast kawy rozpuszczalnej będę pila zielona herbate, konsekwentnie jestem w trakcie 3 filizanki lurowatego jacobsa, bo robie sobie slaba, żeby nie bylo ze CALKIEM nie dotrzymuje postanowien.
Nic mi się nie chce.
Za oknem piekny listopadowy wieczor.
Mać.
Mać
Ja tez lubie zimne lato. Zapisuje sie do klubu szwedow obiema rekami. 🙂
tegoroczne lato jest COOL 🙂
przyszlam dzis na zaklad pracy w prochowcu … mać !
to samo co Ty….przerąbany dzień miałam
skall granska ansökningarna och hjälpa den sökande så att de ansökningar som kommer in i allmänhet skall kunna godkännas utan problem?
Ale ja naprawde nie kumam tej nienawiści do zimna okazywanej przez kobiety.
Przecież zimno hibernuje i konserwuje – mogą dłużej być piekne.
wg IMGW (prognoza dlugoterminowa) po obecnym listopadzie nastapi chwilowy marzec… potam jakis luty… moze styczen i da capo al fine
Emerytowany carski generał dożywał swoich dni w małej chatynce gdzieś w syberyjskiej wiosce. Ogólnie to miał duże pretensje do losu: za swe rany bolące, za to że za mało orderów dostał, że ober-generałem go nie mianowano, że emeryturę musiał spędzać w zapadłej wiosze a nie w Petersburgu, itede, itepe….
Pewnego ranka jak zwykle wyszedł przed chatynkę, nabrał powietrza w płuca żeby powiedzieć co on o tym myśli i gdzie to ma…a tu spojrzał…słońce wschodzi, las szumi, ptaszęta kwilą, żeńcy wychodzą w pole…coś w nim pękło…westchnął…i wyszeptał:
– Kak cudiesno…
A echo z przyzwyczajenia odpowiedziało:
– …mać…mać…mać….
Ja też się zapisuję do tych Szwedów! Ja nawet blondyn jestem! No… byłem jak miałem włosy, tak?
Potop szwedzki!! Jak nic.
To samo, co ja, czy to samo, co ta banda Szwedow tu ponizej?…
mam to samo….
Szwedami?
aaa… pewnie z tych Szwedów, co ich pod Rajczą górale pobili? 😉
tesz wole to lato syberyjskie niz tak jak wczoraj…cholera, u mnie normalnie rozpuscic sie mozna bylo i to wcale na zaden widok takiego czy innego, nosz jasna pogoda uwielbiam nie za cieplo, nie za zimno tak w sam ras….ale czy to wogole kogokolwiek,tak?
Norwegia… Finalndia.. ahh
A w listopadzie mroźna Antarktyka w kinach na AvP 😀
Bo my, Rog, z obłym jesteśmy z pochodzenia Szwedami:) Ja uwielbiam jak jest Zimno.
Nie moge uwierzyc że na świecie są ludzie którzy doceniają chłodne dni.
Myslałem że jestem ostatni z tego gatunku.
Zimno rulezz
Baska, co Ty zrobisz jak przyjdzie Pojutrze co ??
to moja ulubona pogoda
serio
W kożuch, na milosc boska?…
taka pogoda jest najlepszą pogodą swiata…
piekne staropolskie lato … w warszawie nie smierdzi rozgrzanym asfaltem (prawie) , laski chodza przyzwoicie ubrane, mniej zawałów, cocacola zanotowała rekordowy spadek sprzedazy, w lesie pełno grzybów, podobno zbiory rolnikom mają sie udac idealnie jak nie będzie jakoś ponad plan padało. Taka pogoda jest najfajniejsza. Jak ci sie nie podoba to zmiataj do portugalii albo grecji , jaki problem? Albo ubieraj sie cieplej na miłosc boska.