ZE JAK?…

Hmmm… Kto powiedzial, ze spelnione marzenia traca na atrakcyjnosci?…
Chyba jakis sfrustrowany pajac, któremu NIGDY nie spelnilo się marzenie.

Ja dzis zrealizowalam marzenie o idealnym poranku – to ze wskakiwaniem do lozka. Urlop mam albowiem 🙂 I WCALE nie przestaje marzyc o takich porankach, bo było hipermegabezblednie. O!

Co to ja mialam… A – a teraz przepraszam Panstwa – ide skonczyc herbate, ogladam “Czekolade” do konca, bo już czeka pachnaca wanna. TAAki mam dzis BARDZO dzien zajety… 😉

PS. WIEM wiem – jestem zlosliwa malpa… Już – już SIĘ USPOKAJAM – przeciez LUDZIE TO BĘDĄ CZYTAC W BIURZE! Hue hue… Nie no NAPRAWDE przepraszam – już nie będę. To paa!… Lece do wanny :)))))))))

0 Replies to “ZE JAK?…”

  1. No wychodź już, woda wystygła, ręce mi zwiędły od trzymania ręcznika, pewnie dostałaś “skóry praczek” co to mnie o niej uczyli :-))

  2. Hania napisala, ze “dziś wode chlorowali, bo jakies te no drodnoustroje, pasożyty czy inne takie”. Czy ona chce aby Barbi wyskoczyla zaraz naga z wanny?

  3. ja tam wcale się nie zdenerwowałam… może temu, że czytam to dopiero dziś a nie wczoraj w pracy i właśnie czeka na mnie pachnąca wanna…

  4. Wanna to mój drugi dom… A wyspać bym się chciał, ale nie potrafię :((… życzę więcej takich dni… A marzenia? Niech dalej zawracają nam w głowach. Lepsze to niż same problemy.
    gerhard

  5. ee słyszałam,że dziś wode chlorowali, bo jakies te no drodnoustroje, pasożyty czy inne takie…ale może to plotka..

  6. rotfl.. ja na najblizszy urlaub mam zaplanowane nie byczenie sie w wannach, tylko uczelnia, nowa praca, szlajanie sie na drugi koniec polski zapo conym autobiustem i takei tam inne …. takiej to dobrze. 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*