Hmmm
Kto powiedzial, ze spelnione marzenia traca na atrakcyjnosci?
Chyba jakis sfrustrowany pajac, któremu NIGDY nie spelnilo się marzenie.
Ja dzis zrealizowalam marzenie o idealnym poranku – to ze wskakiwaniem do lozka. Urlop mam albowiem 🙂 I WCALE nie przestaje marzyc o takich porankach, bo było hipermegabezblednie. O!
Co to ja mialam A – a teraz przepraszam Panstwa – ide skonczyc herbate, ogladam “Czekolade” do konca, bo już czeka pachnaca wanna. TAAki mam dzis BARDZO dzien zajety 😉
PS. WIEM wiem – jestem zlosliwa malpa Już – już SIĘ USPOKAJAM – przeciez LUDZIE TO BĘDĄ CZYTAC W BIURZE! Hue hue Nie no NAPRAWDE przepraszam – już nie będę. To paa! Lece do wanny :)))))))))
No wychodź już, woda wystygła, ręce mi zwiędły od trzymania ręcznika, pewnie dostałaś “skóry praczek” co to mnie o niej uczyli :-))
a kto ich nie lubi?
uwielbiam takie dni…
zwłaszcza jak mi sie nikt po domu nie krzata!!! no chyba ze masarzysta z jakims olejkiem….
Gerhard, podpieprzyłeś mi nicka, zaraz dowale Ci karne odsetki ! 🙂
…
…ale mnie ta wanna nie pobijesz, wiesz?
za 20 minut odpalam auto i jade…
i chcialbym moc nie wrocic
Hania napisala, ze “dziś wode chlorowali, bo jakies te no drodnoustroje, pasożyty czy inne takie”. Czy ona chce aby Barbi wyskoczyla zaraz naga z wanny?
ja tam wcale się nie zdenerwowałam… może temu, że czytam to dopiero dziś a nie wczoraj w pracy i właśnie czeka na mnie pachnąca wanna…
erotycznym powiewem zawiało z wanno-łazienkowymi klimatami wczesno-popołudniowymi, długo nad tym myślałem
Wanna to mój drugi dom… A wyspać bym się chciał, ale nie potrafię :((… życzę więcej takich dni… A marzenia? Niech dalej zawracają nam w głowach. Lepsze to niż same problemy.
gerhard
I tak wszystko sie konczy…
bOsH! dOpSzE, sHe nIe psZeTsZyTaŁaM teGo f pRaCy! bOsH!
wrrrrrrrrrr
PS. Miałaś rację- ludzie to w biurze czytają!
hue hue hue?
Wanna?
Co ty wiesz o Wannie pachnacej…?
ee słyszałam,że dziś wode chlorowali, bo jakies te no drodnoustroje, pasożyty czy inne takie…ale może to plotka..
też, na walentynki dostałam czekoladkę DVD ..cmok cmok cmok…inna niz ksiązka ale cmok
rotfl.. ja na najblizszy urlaub mam zaplanowane nie byczenie sie w wannach, tylko uczelnia, nowa praca, szlajanie sie na drugi koniec polski zapo conym autobiustem i takei tam inne …. takiej to dobrze. 😉
idź już, idź bo ci woda w tej wannie wystygnie, albo paprochy jakieś nalecą
ciesz sie chwila,bo one szybko przemijaja