Zimniej

Calkiem jesien zdechla. Zupelnie NIE JAK ryba Mlodej Zebry, która zdycha już tydzien i co ma być humanitarny pogrzeb via muszla klozetowa, to nagle dostaje ataku zywotnosci, wywija osemki po akwarium, a pozniej znowu zwisa pod krzakiem z bablem przy pysku.

W sobote zostala przeprowadzona PROBA ROZRUCHOWA KOMINKA ogrodowego – co wcale nie jest takie proste, bo potrzeba do takiej proby FACETA z rzadkiego i wymierajacego gatunku facetow, którzy potrafia rozpalic w kominku JEDNA ZAPALKA. Jest to bardzo rzadko spotykany rodzaj mezczyzn, znajdujacy się pod scisla ochrona… Proba powiodla się – a pozniej to już JA się wykazywalam, bo – co jak co, ale dorzucac do kominka umiem jak nikt.

W miedzyczasie po dzialce petala się ekipa naszych ulubionych budowlancow, którzy ostrzyli drewniane kolki siekierami. Spojrzalam na to z boku i doszlam do wniosku, ze stanowimy PRZESLICZNA scenke rodzajowa – stado LOWCOW WAMPIROW i jedna PIROMANKA.

Co do obowiazkow sluzbowych – musze przetlumaczyc pracodawcy, ze mi się najlepiej mysli obiektywem szerokokatnym i w duzym formacie i nie mam serca na ludzi krzyczec, bo nie dodlubali jakiegos opisu na fakturze.

Bo Hanka MA RACJE, a wlasciwie jej babcia, co mowila Hani “NIE UCZ WNUSIU SLEDZIA LATAC, a wiele cie ominie w zyciu rozczarowan”. A ja ciagle mam w pracy wrazenie, ze ucze te sledzie latac i ucze…

Chrabja! Kupilam wczoraj SEVEN. Chyba nalezymy do podobnego gatunku kinomanow 😉

20 Replies to “Zimniej”

  1. Leon, prosze pani, kultowa postac jest, bo Zawodowiec – co prawda nie z TYCH zawodowcow, ale…
    wiec On, Leon ten, moze Mańce mowic, ze ma tlusty zad..
    i Sin!

  2. Ech Sin…

    A moj ojciec Leon mawia do swej osobistej szwagierki:
    – Nie jedz, Mańka, ty kapusty – bedzies miala tylek tlusty!

    PS. Szwagierce naprawde Mańka…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*