Głowa boli nadal (to ile to już dni?). Próbuję tabletek, z takim skutkiem, że wtedy boli mnie głowa oraz żołądek.
Wczoraj mój mąż wraca z delegacji i NIE ZGADNIECIE, co wyciąga z bagażnika.
Normalnemu człowiekowi się to w głowie nie mieści.
Oczywiście – GĄSKI!!!!!!!!!!!
Gdybym miała siłę, to bym zrobiła awanturę. Ale nawet ręce mi nie mogły opaść, bo od jakiegoś czasu włóczę je po ziemi.
Ja nie wiem, o co mu chodzi:
– albo za grosz nie ma instynktu samozachowawczego;
– albo bezgranicznie wierzy w moje lenistwo, które nie pozwoli mi złapać za nóż i przebić mu powłok i istotnych narządów;
– albo chce wykończyć mnie i liczy, że na widok którejś z kolei torby gąsek padnę trupem i już nie wstanę, i to chyba najbardziej prawdopodobna wersja.
Piękna pogoda była przez te kilka dni. Podobno w 1812 tez była taka piękna pogoda na początku listopada, a później minus czterdzieści i dlatego wymroziło żołnierzy Napoleona pod Moskwą. A ja się pytam, po cholerę tam leźli?…
Nie znam Barcelony!…
A w Madrycie hotele super położone, ale nietanie: Me Madrid i Room Mate Alicia
Tańszy jest, a też super położony Hotel Ingles
@ DoriDori – Dzięki! Sprawdzę!
Jak chcesz tani i sprawdzony hostel/hotel to polecam strone hostleworld.com tam znajdziesz duzo propozycji( z cenami, lokalizajca i atrakcjami) i co najwazniejsze, sa tam tez oceny gości, ktorzy tam nocowali. Ja zawsze bookuje noclegi przez hostelworld i sie jeszcze nie zawiodlam … no moze raz … ale to bylo w krakowie:)))
a w hiszpanii polecam przepiekna Barcelone!
Jak chcesz tani i sprawdzony hostel/hotel to polecam strone hostleworld.com tam znajdziesz duzo propozycji( z cenami, lokalizajca i atrakcjami) i co najwazniejsze, sa tam tez oceny gości, ktorzy tam nocowali. Ja zawsze bookuje noclegi przez hostelworld i sie jeszcze nie zawiodlam … no moze raz … ale to bylo w krakowie:)))
a w hiszpanii polecam przepiekna Barcelone!
Szukam i szukam kontaktu jakiegoś do priv, ale chyba muszę tutaj oficjalnie. Bo chcę w tajemnicy do Barcelony (albo do Madrytu, zależy od humoru :o) ), ale nie wiem, gdzie jakiś fajny niedrogi nocleg znaleźć. A Ty jesteś dosyć obeznana w tym temacie, więc jakbyś mogła coś doradzić… Może masz jakiś lokal godny polecenia? Dzięęęki!
Wyjdę z cienia na chwilę,bo nie wytrzymam bez komentarza. Ściemniasz babo z tym lenistwem aż dym idzie. Jak Ci ślubny robotę do domu taszczy w czasie ,gdy Ty bólem wielkim złożona,to znaczy,że przyzwyczajony do Twojej działalności gospodyni domowej bez względu na warunki zdrowotne. Przejrzałam Cię! Pewnie godzinę później te gąski upchałaś w słoiki,a następnie zaległaś radosna,że obowiązek z głowy o zapasy zrobione.
😛
Jeszcze trochę a trzeba będzie zmienić tytuł. Z “Bravo girl” na “Konserwator polski ordynaryjny”.
bedziesz miala taka wprawe w tych gaskach, ze juz bedziesz wiedziec, co mozna robic z lewa reka w czasie jedzenia zupy – glowy obcinac i do sloikow pakowac!
:))
Jest plus tej sytuacji z czterdziestostopniowym mrozem! Żadna gąska nie przetrwa w takich warunkach ;-))) Będzie spokój.
Swoja droga, to musisz miec wielka piwnice, droga Barbarello, jesli jest w niej miejsce na kolejne sloiki z gaskami 🙂
No to moze urlop pomoze?
jasne, jasne
A potem to już tylko twarde dragi
Tez wymyśliłyście!
albo drugie słowo: KETONAL
pozwiedzac chlopaki chcieli
jedno słowo: KETANOL 🙂
Ani chybi, Atena ci z tej glowy wyskoczy…
1812 – Napoleon,
1912 – Titanic,
2012 – Euro, wiadomo gdzie 😀
zaciął sie chłopina,nic tylko te gąski i gąski:)
moze uwaza ,że Ty się NUDZISZ?
na ból – rozpuszczalna solpadeine – tylko i wyłącznie
Ja tam nie wiem i sie nie znam, ale…
żeby żonę głowa bolała jak maż jest w delegacji!?
Ty po prostu dobra zona jestes 🙂
ja tam smiem watpic, zeby marynowane grzybki pomagaly na mroz…no chyba ze sie je w wodce marynuje…to , tak, to jak naj bar dziej:D
N. zapobiegliwie robi zapasy na ostrą zimę. Jak będziesz przy minus czterdziestu w zasypanej przez śnieg i oblodzonej chatce, odkręcała kolejny słoik, to wspomnisz te starania i zabiegi. P.S. Czy nadal macie belkę w suficie w postaci schabu?