Żeby się wam nie nudziło przez te dwa tygodnie.
Ogłaszam konkurs na najgłupszy wątek z forum. Najlepiej, żeby był śmieszny, bo smutna głupota jest przygnębiająca.
Może być ciążowy, choć to by było pójście na łatwiznę; na forach ciążowych głupota pt. „Co zaszkodzi dzidzi” (odp. – wszystko; od tipsów poprzez szampon z rzepą, farbujące spodnie, a nawet herbata przed snem, jakim cudem ta ludzkość jeszcze nie wyginęła) pleni się jak rdest.
Lamblie wychodzące z pleców w wannie się nie liczą. Urban legends („Pan młody podrzucił na weselu pannę młodą tak, że wiatrak uciął jej głowę, moja ciotka tam była i to widziała!!!!!”) też nie.
Może być jakaś spektakularna jatka (pamiętam wojnę pod postem „Czy podawać żeberka z kaszą czy z makaronem”), ale raczej nie w stylu „Zapraszać na wesele z dzieckiem czy bez” albo „Karmienie piersią w miejscu publicznym” bo to nuda.
Rozstrzygnięcie po 9 października, a pańcia jedzie nasiąkać winem i wulkanicznym wiatrem.
Całuję w pępuszki!…