Od kilku dni oko mi lata. W sensie powieka. Piję elektrolity, nie pomaga. Sprawdziłam w internecie – oczywiście wyszło mi, że albo stres, albo rak.
Tabletki gingko biloba na razie zażyłam dwie – czy widać rezultaty? Hm. No niby nie zapomniałam dziś niczego na zakupach w Biedronce (ale może to dlatego, że miałam listę zakupów) (ale pamiętałam, żeby ją napisać i zabrać!). Za to przed chwilą zeszłam na dół do kuchni z naręczem skarpetek pozwijanych w kłębuszki, zamiast je włożyć do szuflady. Gdyż zamyśliłam się.
W pracy nadal nieprzyjazne środowisko – nie dość, że znowu huknęłam się w kolano, tym razem o biurko w pokoju N., to jeszcze doszły mnie słuchy, że NIEKTÓRZY jedli śledzie popijając mlekiem. Ludzie kochani, dobrze że tego nie widziałam, bo bym zadzwoniła do Trybunału w Hadze! Że łamana jest Konwencja Genewska i naruszana moja wolność osobista.
A żeby było weselej, to również niektórzy poszli po zaświadczenie o niekaralności i o mało się nie pobili z sąsiadem z kolejki. Podobno sapał oraz nie uważał kiedy wyświetla się jego numerek, a później miał pretensje. Ciekawe, czy gdyby się pobili to nadal dostaliby zaświadczenie? Powinni mieć specjalny formularz na takie okazje: „Niekarany, ale najprawdopodobniej ulegnie to zmianie w najbliższej przyszłości”.
„Sukcesja” jest cudowna – nie dość że o dysfunkcyjnej rodzinie, to jeszcze o BOGATEJ AMERYKAŃSKIEJ dysfunkcyjnej rodzinie. Każdego z bohaterów mam ochotę pokryć grubą warstwą napalmu, a na jakimś forum przeczytałam komentarz, że serial powinien mieć tytuł „Spierdalaj”. Rzeczywiście, jest to najczęściej padająca odpowiedź na prawie wszystkie problemy, pytania i wydarzenia.
Mąż mi kupił bardzo ładne ścierki w Patio Color. Boże, jak on się o mnie troszczy!
I zupełnie znienacka zrobiła się ładna pogoda. Nie wiem co o tym myśleć (uciekajmy – to pułapka!) (uciekajmy pod koc, oczywiście). No nic, jutro na wybory a później się zobaczy.
Ciekawe bardzo spostrzeżenia co żeńszenia. Bardzo podoba mi się ten artykuł. Życzę sukcesów i owocnej pracy przy następnym. Pozdrawiam
A wiesz, że już wyszła nowa Tess Gerritsen?
“Sukcesja ” jest boska. I też zamarłam w oczekiwaniu, bo zużyłam dwa sezony 🙁 Typy niesamowita i nikt właściwie do polubienia :)Pogoda piękna. Podejrzane! spierdalać 🙂
“Sukcesja” jest dla mnie serialem roku, uwielbiam. Niestety, wczoraj zaliczyłam ostatni odcinek 2. serii (JAKI odcinek!) i teraz życie nie ma sensu do lata przyszłego roku.
Mnie to po wynikach wyborów zaczęło oko skakać i mam obawę ze na to żaden magnez ani inny żeń szeń nie pomoże 😭 jak żyć matko jedyna???!!!
Pij mimo wszystko elektrolity, dodatkowo ograniczaj niebieskie światło przed spaniem, a także dorzuć do suplementacji witamine d i magnez z b6 🙂
Aż się boję pytać o to mleko do śledzia, ale….jakieś szczegóły? W sensie: dlaczego? Może to głupie pytanie, ale gdyby nie takie pytania, to ludzkość by wciąż w jaskiniach siedziała.
Mi nie lata tylko nie otwiera sie! Naprawde!
Czasem tak robi – przy pierwszym otwieraniu oka po nocy – i wtedy musze sobie pomoc palcem.
Moze ja tez potrzebuje czegos, tylko czego?
Fajno masz ze lubisz meza prezenty – ja nie lubie, zreszta od nikogo nie lubie, albo podpowiadam co chce na prezent albo zadam gotowki/karte by samej sobie kupic.
Sledzie i mleko – masz racje, to zbrodnia, pfuj.
magnez oraz nie stresuj się.
a Sukcesja bardzo bardzo i podoba mi się alternatywna wersja tytułu.
Magnezu Baśka, magnezu , na to oko latające .
Popieram. Tylko lek, nie suplement, w dawce maksymalnej wg zaleceń co najmniej 3 dni
Ginkgo Biloba to miłorząb (nie żeńszeń) i on rzeczywiście wpływa na pamięć, bo poprawia krążenie mózgowe, mózg jest bardziej dotleniony itd. . A jeśli zażywasz też żeńszeń to faktycznie może ci oko latać, bo on u osób wrażliwych może powodować zwyżkę ciśnienia i kołatanie serca. I te objawy cale nie są takie rzadkie. Mówcie mi “wykrywacz nieujawnionego żeńszenia”, bo po nim czuję się fatalnie…
Ha! Czyli dobrze wybrałam miłorząb, nie żeńszeń – serce to mi kołacze nawet po kawie rozpuszczalnej, więc żeńszenia nie zaryzykuję.
Niemniej powieka mi lata.