O SERNIKU (W KONSEKWENCJI)


Żadne skłonności wczoraj nie doszły do głosu, intelektualne tym bardziej. Kto te horoskopy pisze w ogóle! Słonie morskie chyba, jak scenariusz kreskówki w South Parku.

Wczoraj, z powodu okoliczności życiowych, poszła się paść na okoliczne łąki rezerwacja biletów do Madrytu na czwartek. Nie musze chyba wyszczególniać, że zaplanowaną miałam każda minutę, i że jeż był ogródku, jeż witał się z przecenami, a smak i zapach langustynek na patyku u Abuelo już czułam organoleptycznie. A tu tak zwana dupa blada w pełnej krasie i na ekranie panoramicznym.

Ktoś będzie musiał za to zapłacić. Czyjeś rozgniecione gałki oczne spoczną na grzankach zamiast jajek w koszulce.

No ale przecież mam na pocieszenie tydzień luksusu w Lidlu, więc nie przesadzajmy, prawda. Być może nawet załapię się na elegancką piżamę damską w dwóch wzorach za jedyne 39,99.

Wszyscy jacyś nie w sosie, N. zalatany, ja podarłam rękawiczkę i znowu ukiliłam storczyka (mówię, proszę, tłumaczę – nie nadaje się do hodowli roślin, nie mam do nich cierpliwości, a one do mnie; to nie – storczyka mi na urodziny kupili!…), co nie podnosi mojego morale.

To może poszukam jakiegoś miłego, nienachalnego przepisu na świąteczny sernik.

0 Replies to “O SERNIKU (W KONSEKWENCJI)”

  1. http://mojewypieki.blox.pl/strony/Serniki.html

    Piekłam sernik wiedeński i sernik w cieście czekoladowym. Wiedeński jest najprostszy, bo nie trzeba bujać się z podkładem. Sernik w cieście czekoladowym może samodzielnie robić za prezent świąteczny. Gdyby mi go ktoś zrobił, dał do tego łyżkę i pozwolił zjeść całość, byłabym w siódmym niebie.

  2. …tam serniczek! Lobotomia i szpikulce w oczodołach! Czytały wczorajszy genialny artykuł na onecie?!?!? (ale z Newsweeka, żeby nie było)
    No cudo – gostek był geniuszem, nie dość, że wyładowywał emocje w sposób, o którym Baśka tylko (sic! 😛 ) mówi, to jeszcze w majestacie prawa i przy poklasku gawiedzi :))))

  3. “Nihilizm egzystencjalny głosi brak celu, sensu, znaczenia i wartości życia”
    Tak. Po tym jak odwołali rezerwację do Madrytu nihilizm jest tu jak najbardziej na miejscu ;))

  4. Ja ubilam tylko pierwszego storczyka. Po zrobieniu stosownego researchu okazalo sie, ze to nie jest zwykly kwiatek i raczej NIE nalezy go podlewac. Lyzka wody raz na tydzien zdecydowanie wystarcza.

    Wiec jak Ci sie udalo go ubic…?

    PS. A wlosy jak sie zachowuja? Nadal jestes zadowolona?

  5. ale sernik? na święta? te święta ? już? chyba piernik ! ryli sernik? matko,znaczy czas sprawić karpia?! no chyba że to sernik na święto niepodległości barbadosu (yyy leksykalnie w sumie w Twoim przypadku uzuasadnione jest uświęcić barbados choćby sernikiem)

Skomentuj kuleczka www.kuleczkowy.blogspot.com Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*