0 Replies to “Z CYKLU: MY BELOVED PODŚWIADOMOŚĆ”

  1. O proszę bardzo. Pasztet zajęczy a’la Marcyś:

    idziemy na imprezę albo gdzie tam lubimy, wyrywamy największy pasztet i bierzemy go do domu. Potem pasztet nasączamy ankoholem (jak kto lubi) albo myneralnom (jak kto nie lubi ankoholu). Następnie pasztet rżniemy do czasu kiedy nie zajęczy.

    SMOCZNEGO!

Skomentuj Barbarella Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*