I co z tego, ze Krakow, skoro przyjazd o 10.40, wyjazd o 15.05, a pomiedzy – dwa spotkania i galop na zyczenie szanownego Konsultanta Floriańska i przez Rynek. (“Market Square, Mariacki Church and altar by Wit Stwosz” – pilchnęłam sobie cichutko pod nosem).
Ach, Krakowianki Jakies takie STYLOWE te babki w tym Krakowie. Czarne swetry, czarne płaszcze, czarne nieprzeswitujace rajstopy, sznurowane czarne buty na płaskim obcasie. Srebrna bizuteria. Calosc powsciagliwa i robi wrazenie.
A skoro już u Haniuty o OCENIANIU mowa, to bardzo proszę o subiektywna ocene moich gustow literackich i potencjalnego poziomu umyslowego na podstawie zawartosci torby – w te i nazad do Krakowa przejechaly się:
– Pilch
– King (14 opowiadan)
– Rebecca Wells (“Wszedzie male oltarzyki”)
Aha, i jeszcze:
DROGA TSZECIO!
Suwak suwakiem, a ja temperatur ujemnych NIE LUBIE i nie zamierzam. Polubic. I tak zawsze mi zimno (pieszczotliwie nazywaja mnie w domu “ZIMNA GLIZDA” – to od temperatury moich palcow). Wiec NIE ZMUSZAJ MNIE, proszę, zebym Ci opisala ZE SZCZEGOLAMI, GDZIE możesz sobie wsadzic wszystkie futrzane kolnierze i w jaki sposób je pozniej stamtad wyciagac.
O – już mi oko lata. Z zimna.
przepraszam, czy mi się wydaje, czy Ciebie znów chwilkę nie ma? hę?
byś jakiś grafik zrobiła. tej.
bo te stylowe to one nie som z krakowa…wiem co mówię…..one som przyjezdne pani….z gór….
droga Basiu oko lata zazwyczaj z braku magnezu.
Odnośnie zimna to ja w dalszym ciągu postuluję trochę grzańca.
Odnośnie Pilcha postuluję jeszcze więcej grzańca.
Zamiast żołądkówki.
tak, właśnie, właśnie ! a futrzane KOŁNIERZE, to możesz sobie wsadzić w TORBĘ ! 🙂
tszecia ty to jestes spoko ale baska jest najlepsza jesli chodzi o zawartosc torebki
Obiecane curry: http://boredone.blog.pl/archiwum/index.php?nid=2004385 . No i jeszcze raz spóźnione ale szczere wszystkiego dobrego @-,’,’–
Po dialogach widać żeście z Warszawy. ;))
Ale Basiu, huhuhu, bez pikantnych szczegóhuhułów.
(szeptem:) ten krakow Cię zniszczył. zobacz ile w Tobie jakiejś bezinteresownej złości, kochanieńka
P O G R Z E B A C Z
Boże mój, ale jest jakiś sposób na wyciągnięcie?! Przecież z tymi kołnierzami nie tam gdzie trzeba wyglądałabym nieco niestylowo