Ostrożnie z tą wiosna, easy, easy kids, u mnie jeszcze nie szły mrówki. A moje mrówki się, przypominam, nie mylą. Mrówki Oracle.
Chyba kupie trabkę i je obudzę, bo naprawdę, naprawdę TAK STRASZNIE CHCĘ, żeby już było ciepło, ze… że GOTOWA JESTEM NAWET przystąpić do robót polowych w ogrodzie! Mogę grabić, zamiatać taras, szorować klinkier po zimie, siać chabry, szukać glizd dla N. w celach wędkarskich, tylko niech już będzie ciepło.
Z tego wszystkiego zjadłam wczoraj kawałek ananasa, czym skonfudowałam mojego męża: „Co ty wyprawiasz?… JESZ OWOC? Oszalałaś? Dobrze się czujesz?…”.
Nie za bardzo.
Chcę wyprowadzic nowe buty na spacer.