Nareszcie pada deszcz i chyba glizdy wyszły się przewietrzyć, bo szpaczki i inne wróbelcy zasuwają po trawniku jak małe welociraptory. A ja poszłam po paczkę i zmokłam jak kurą w płot.
W związku z tym, że nie dzieje się nic miłego ani pozytywnego, to kupiłam (czarny ciągnik) wazon. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i chyba ponad rok się namyślałam, aż w końcu doszłam do wniosku, że skoro jest tak do dupy, to nie ma co dłużej czekać. I tak się pojawił w moim życiu.
I teraz siedzę i się na niego patrzę. Chyba bazie do niego wtrynię, chociaż taki pusty też jest śliczny. Jak kolonia boczniaków z kosmosu (podsumowanie mojej koleżanki). A mnie się kojarzy z harmoniami u Vonneguta.
N. zapytał parę dni temu, czy Roxi Węgiel i Viki Gabor to jest jedna osoba, czy dwie różne. A ja tak do końca nie wiem, co mu odpowiedzieć.
No dobra, co było nie tak z moim komentarzem, który nie przeszedł moderacji?
Ja od dzieciństwa byłam przekonana, że glizdy LUBIĄ DESZCZ, ale mój mąż mnie uświadomił, że one wychodzą na deszcz, bo im domki zalewa… No ale jak to? jak to? Do dziś się z tym nie mogę pogodzić…
A wazon taki ładny, że faktycznie, kwiatków mu nie trzeba. Sam prawie kwitnie.
Kolonia boczniaków z kosmosu to idealne określenie 😉 Cały czas mam teorię, że jeśli Ziemię przejmą obcy, to będą to własnie grzyby.
Zeus jest z piorunem i myślę, że ogarnięty facet to wie. Gorzej z kobietami. Tak to już jest, że baby ogarniają różnice między Viki a Roxy, a mężczyźni między Zeusem a Neptunem. Nie mówiąc już o tym, że to dwie różne mitologie, co jeszcze pamiętam, mimo że maturę zdałam 26 lat temu.
usta, głodne rozchylone usta,
w poczekalni gabinetu ostrzyknięć kwasem hialuronowym …. brrrrr
powiedz mu, że nie każdy facet z widłami to Zeus
…czy kurwa Neptun
u nas jest Neptun, ale teraz zasiałaś wątpliwość …..
a jak przez całe moje życie stoi tu kurwa Zeus?
Wazon <3 Z yestersena?
Wazon – pierwszoklaśny! Napatrzeć się nie mogę!!
Glizdy wyszły- widziałam. Ciekawe, czy bocian jutro przyleci- obserwuję go od kilku lat i ZAWSZE jest 7 albo 8 kwietnie, jakby miał kalendarz 🙂
Przyleciał?
Nie trzymaj nas w niepewności.