O NIESPRAWIEDLIWOŚCI ŻYCIA JAKO TAKIEGO

 

N. wczoraj wrócił z pracy, połknął pierogi (przesyłka od babci, żeby nikomu nie mydlić oczu), wziął olbrzymia siekierę i pobiegł rąbać drewno.

Jak oni jednak mają w życiu dobrze. Siekiera, ewentualnie rycząca rura do liści (właśnie, a propos zamiatania liści, dlaczego ryczące rury wyparły poczciwe grabelki? Dlatego, że robią więcej hałasu, czy rzeczywiście są bardziej wydajne?) i świat należy do nich. Ja od rana do nocy przerabiam jakieś dylematy, diety, rozmiary ubrań, cele w życiu, przemijanie tak w ogóle i w detalach, stąpam po cienkim lodzie i staram się nie rozpłakać. On – bierze siekierę i nic z w. wym. go nie dotyczy. Faceci mają zdecydowanie, zdecydowanie lepszą konstrukcję psychiczną (za to my mamy fajniejsze ciuchy i akcesoria). Tak się nad tym zamyśliłam, że o mało nie utopiłam się w herbacie, bo poleciała mi do nosa.

W trakcie tej siekierezady na trzy godziny mi zniknął, po czym powrócił śmierdząc wódą pod sufit, szczęśliwy jak kolonia omułków – zacieśniali więzi z sąsiadami. Bo to jest najważniejsze w życiu, NAJWAŻNIEJSZE, żeby mieć dobrych sąsiadów (jak stwierdzili po trzeciej kolejce). Oprócz wyznawania sobie nawzajem miłości omówili także problem żon – który ma najgorszą jędzę i któremu się najbardziej dostanie po powrocie do domu.

I w dodatku nawet nie ma dziś kaca! A ja miałam przez cały wieczór do towarzystwa spadającą łasicę na fejsbuku. W dodatku niepijącą.

(A jeszcze Mango mi przysłało reklamę „Nowe Body Shape zmniejsz figurę o jeden rozmiar” – ooooo, kochani, chyba się pogniewamy – z TAKIMI tekstami do wiernej klientki?…).

Czy życie jest sprawiedliwe? NIE JEST (c.b.d.u.).

Nie macie wrażenia, że ten sezon „Downton Abbey” jest najnudniejszy ze wszystkich? Nawet lady Mary wytarzana w świńskim błocie nie pomogła. Ani nieślubne dziecko. Za to „Good Wife”?… Jak w najnowszym odcinku Will spojrzał na Alicię, to aż mnie ciarki przeszły i miałam ochotę wyjść zapalić.

 

0 Replies to “O NIESPRAWIEDLIWOŚCI ŻYCIA JAKO TAKIEGO”

  1. Etam, jakie spoilerowałam, jest TAK NUDNO, że nawet nie ma jak zaspoilerować, bo po trzecim odcinku juz wszystko wiadomo do samego końca. Ten sezon jst normalnie zszyty sznurem do bielizny na okrętkę, chyba scenariusz zrobili z tego, co się walało po koszach na śmieci, na przeczekanie.

  2. O tak, Downton racja! Niby cieszyłam się, że zakończyli sezon tak spokojnie, poukładanie (bo mnie tam rozterki dzieciowe Edith nie grzeją), a nie że znowu katastrofą, i że Mary taka konsekwentna jak nigdy! A z drugiej strony, każdy odcinek był poprawny. Może poza wątkiem z Anną Bates, i tu widzę jedyną nadzieję na jakieś rozwinięcie (chociaż uwielbiam ją i nie chce powtórki z rozrywki). Może świąteczny odcinek będzie jakiś bardziej emocjonujący, bo aż się nie chce czekać na 5 sezon.
    I co to jest spadająca łasica na fb? Jakaś nowa gra?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*