DYLEMATY NATURY MOTORYCZNEJ

 

Zainspirowane ogłoszeniem:

 
„Świnka ma obciete pazury i zeby w jak najleprzym porzodku. Sprzedaje jom bo mi niestety samiec zdech i świnka czuje sie samotniea nie moge tak na niom patrzeć.”

 
…prowadzimy z Haniuta od rana ozywioną dyskusję: 
CZY OBCIĘTE PAZURKI u przednich łapek swinki morskiej to manicure, czy pedicure? 

Ja uważam, że swinki sa 4na4, a Hanka mi tłumaczy, że w bajkach zawsze chodza na tylnych łapkach, a przednimi piją herbate z filiżanek.
 

Tak, chwilowo nie mamy większych problemów.
 

PS. Podejrzewam, że brakująca masa wszechświata odnalazła się w obwodzie moich bioder.

0 Replies to “DYLEMATY NATURY MOTORYCZNEJ”

  1. To dobrze (z tą masą) – popieram. A jako wieloletni posiadacz świńskiej rodzinki stwierdzam, że ani to, ani siamto. Łapkocure!

  2. “Podejrzewam, że brakująca masa wszechświata odnalazła się w obwodzie moich bioder.”

    a co? masz w okolicach pasa ponton?
    wyobraziłem to sobie i spadłem z krzesła na podłogę
    ze śmiechu

    hasło: tezof
    zgłaszam lekramacje – powinno być teozof

  3. W moim dzieciństwie świnki miały raciczki. Zadnych pazurków.
    Mnie bardziej interesuje, czy samiec też miał pazurki, ucięto mu je i zdech, tak?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*