Kiedy nasi wspaniali mężczyźni wyjeżdżali, zostawili nam taki warning:
– Jak zadzwonimy i nie odbierzecie telefonu – jesteśmy z powrotem w 4 godziny. Jak odbierzecie telefon, ale W TLE BĘDZIE SLYCHAC MESKIE GLOSY – jesteśmy w 3 godziny i 15 minut.
Oczywiście skrupulatnie odbierałyśmy wszystkie telefony („Noszesc kochanie… Sorobisz?”) i w międzyczasie:
1. Wychowywałyśmy Franka. Ładnie je, ale zabiera ludziom zabawki. Normalnie oglądam sobie atom deuteru albo Wibrująca Biedronkę, a ten mi wyrywa! Totez się go zgruzowało u dziadków, odebrało w zamian katering na całe 3 dni i nawet nie kupiłyśmy tego cloroxu do włosów co miałyśmy sobie nakładać, bo:
2. Oglądałyśmy filmy o demonach! Sosko mi wszystko wytłumaczyła, o co chodzi z demonami, kogo kuszą i po co. Podbudowana wiedzą teoretyczna zgodziłam się obejrzec CONSTANTINE ze ślicznym Kijanka Reevesem. Kijanka jak zwykle jest uroczy i taki NIEOBECNY i wszystkie trzy chciałyśmy tam isc i go pocieszac. Był jeszcze Abruzzi w roli SZATANA – dla zmylenia przeciwnika, w białym garniturze. Z filmu wynika morał, że aby przenieść się do piekła, trzeba włożyc nogi do miednicy z wodą („A TY MI KAZAŁAS MOCZYC NOGI w miednicy na katar!” – powiedziała Hania do Ewy).
3. Obejrzałyśmy tez Pretty Woman (Julia nas wkurwiła) oraz Run Lola Run (Franka Potente jest bardzo piekna).
4. Oraz porno z niedźwiedziem. Ale artystyczne. Niestety byłam tak urąbana, że pamiętam tylko DOŚĆ MĘTNIE jakies ogólne zarysy. To straszne – pierwsze porządne porno w moim zyciu, A JA NIE PAMIĘTAM.
5. Czy jadłyśmy kurę z KFC? Czy przez dwa dni żywiłyśmy się olbrzymim kubłem pełnym tłustej smażonej kury w pikantnej panierce z frytkami? HA!
6. Miałyśmy także gosci na uroczystym obiedzie (którym kazaliśmy nosic wielkie ciezkie butle z wodą i nasłaliśmy na nich sąsiadów z awantura o miejsca parkingowe, ALE TO JUŻ SZCZEGÓŁ). Żeby pokazać, jakie jesteśmy porządne, przyzwoite i w ogole, w ostatniej chwili zmieniałyśmy BLUZKI Z DEKOLTEM na golfy i wyprasowane koszule z kołnierzykiem. Mamy mnóstwo pikantnych plotek z branży, naprawde MNÓSTWO, i będziemy je teraz sprzedawac Pudelkowi.
7. Błonnik robi z ludzi CYBORGÓW.
8. To bardzo piekne, jak kobiety witaja swoich mężczyzn po trzech dniach rozłąki: „Czeeesc! Jak było? Oglądaliście jakies porno?” – „Nie!” – „A my taaaaaaak!”. Tak ich to rozbroiło, że nawet nie mieli serca nas zlać.
Strasznie się nie mogę pozbierać od rana.
Musze sobie kupic jakis film z demonami i zgłębiać problematykę.
I odstawic mojemu mężowi błonnik. Definitywnie.
Tak….trzeba NATYCHMIAST nadrobic pornolowe zaleglosci! Niebawem za taką notkę trafisz do celi o zaostrzonym rygorze…
z błonnikiem i wodą.
a jaka szkoda, ze męskie blogi, do których masz tyle linków, w większości nie istnieją:(
ej…nie strasz mnie…ze niby co ten blonnik robi,tak konkretnie no?
Ja też widziałam jedynego w życiu pornola. Japońskiego. Bardzo był skomplikowany, serio. W głównej roli występowała tłusta, męska poruszająca się przed kamerą DUPA. Rolę drugoplanową grał starożytny gadżet erotyczny w postaci drewnianego kołka instalowanego na damskiej pięcie.
Szkoda, że nie zapamiętałam tytułu…
jeśli to ten sam pornol z niedźwiedziem, co kiedyś widziałem, to NAPRAWDĘ nie masz czego żałować
jest tak nudny, że i w jego trakcie byś się narąbała jak pikujący messerschmidt