LADNIE, CHOLERA PANIE!

No, czekajcie NIECH NO JA WROCE. Nogi z dupy (powyrywam).

Cholera, zle mi sie pisze, albowiem jakies robaqi na klawiaturze i wszystko zupelnie inne (ñ, ña przyklad), ze nie wspomne o liczbie copas de vinas dzis spozytych. Ale co robic, jak czlowiek na szlaku pielgrzymim, to musi swoje odpokutowac.

A to zdjecie to pewnie bylo JAKIES POMOWIENIE (pomowieñe) .

Kupilam sobie TAKIE BOJOWKI, ze jedna polska projektantka (taka zszyta za uszami) me puede bessar en culo – si le permesa (ladnie po hiszpansku mowie, ¿ñe?).

Bardzo tesknie. Bardzo duzo zabytkow zwiedzam. N. mnie gania jak lysego wielblada.

Boze, przytylam chyba 10 kilo.
Lowju.
Ide jesc dalej (wlasnie sie skonczyl obiad i zaczyna kolacja).

Hasta luego.

5 Replies to “LADNIE, CHOLERA PANIE!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*