CZYJ TO BAJER?

Drogie Czytelniczki – dzis zapraszam do konkursu pt. CZYJ TO BAJER?

“Dzisiaj rano bylem prawie umarlem…
Wyobraz sobie, ze wyszedlem z domu do pracy (jak zawsze) a przed klatka staly dwa zielone potworki i cos do mnie powiedzialy (zrozumialem tylko zdanie: “Humanoid Must Not Escape”) i zaczely do mnie strzelac z czegos co zamienialo wszystko w czarny pyl… ale im ucieklem… boje sie wracac do domu bo moga tam na mnie czekac… moge zostac u Ciebie dzisiaj na noc?…:)))) ”

Dla ulatwienia dodam tylko tyle, że:
– mowi to kazdej i kazda się na to nabiera
– jego dziadek ma w piwnicy Bawarczyka, który wytwarza filizanki, bo nie wie, ze się wojna skonczyla
– jego przyjacielem z dziecinstwa był mały mis, który ostatnio BARDZO URÓSŁ
– kiedy już jest twoim przyjacielem i ufasz mu jak pluszowemu flamingowi i normalnie upiekłabys mu, droga czytelniczko, na grillu WLASNE SERCE – to on ci udowadnia ze WZIALBY TO SERCE I ZJADŁ, bo robi sobie z ciebie jaja i polewa się przez caly dzien z temtu który jest dla ciebie BARDZO WAZNY I ON O TYM WIE (a nawet z dwoch tematow!)

No – ktora zgadnie? CZAS START!

0 Replies to “CZYJ TO BAJER?”

  1. solidarnosc jajników to ułuda , fatamorgana, zmyła jakich mało….
    pęka jak bańka mydlana w objęciach shatana…

  2. iż nie czuje się opętana przez kogokolwiek.
    Nadal rozróżnia co jest dobre, a co złe (chłodnik dobry, sushi złe) i z kim ma trzymać!
    Ten, który uważa się za Shatana, powinien nieco bardziej docenić siłę solidarności jajników.

  3. Panie Anno , Tszeciej w to nei wciagaj bo ja wszystko sam uknułem. Ona nie chciała współpracować, musiałem ją zmuszać! Wiecie jakie ja mam szatańskie sposoby. A ona jest taka niewinna i łatwowierna, że omotałem ją w pięć minut, więc do niej żalu nie miejcie. Wybaczcie opętanej przez SHATANA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*