Ziewam jak krokodyl, ale nie odważyłabym się napic kawy, bo chyba bym WYBUCHŁA. Zaparzyłam zatem zielona herbate i staram się zrównoważyć swoje I Chingi z Feng Szujami I NIE DE NER WO WAC SIĘ na rozmaitych DEKLI.
JUTRO ZEBRY SLUB, a ja nie mam rajstop i nie mam lakieru do paznokci, który by mi pasowal do kiecki, i nie mam pojecia, jak się uczesac. I nie mam torebki. I ma padac. I w ogole ZEBRA, MOŻE TY SIĘ JESZCZE ZASTANOWISZ, co?… Chociaż, JAK JĄ ZNAM, to ona już teraz nie odpuści, nie po tym, jak kupila sobie te NAPRAWDE LADNA sukienke (sorry, Maniek, ale TAKA PRAWDA).
(Jutro Zebry slub, a N. w Zakopanem. JEGO TAKIE TERMINY I ODLEGŁOŚCI NIE RUSZAJĄ.)
Cos mnie ROZNOSI WEWNĘTRZNIE.
Normalnie bym kogos SPONIEWIERAŁA FIZYCZNIE. Z dozą brutalności.
Może to dlatego, ze posłowie wrocili z urlopów.
małżeństwo?? a feeeee…
widze ze ten wkurw jest ogolnogalaktyczny
roznosi?
mnie dziś roznosiło: kumpel kupił w kiosku przy rodeo gdzieś w Teksasie tytoń do żucia. Dał spróbować. Myślałem, że mi para uszami pójdzie, cały dzień zapieprzałem jak mały samochodzik. TO dopiero daje kopa…
rozumiem cie dzis kochana basiu baaardzo dobrze … DEKLE nie zaakceptowali mojego projektu!!!! i jeszcze raz DEKLE!!!
oczekujemy pelnego sprawozdania z wesela. bawcie sie dobrze
ps: moze znowu cekiny???!!!;->
Ach, te nerwy! I tak, niezaleznie od lakieru i rajstop będziesz ślicznie wyglądała. A co się przejmujesz. Lakier sobie spraw w paski a la zebra. Podobno takie robią. I baw się dobrze. I nie znajduj żadnych żyjątek.
to lepiej Ci chyba teraz na drodze nie stawać…
co za DEKIEL Ci krzywde zrobil?
Nie, nie bede sie zastanawiac, bo jak zaczne rozmyslania na temat slubu to dostane sraczki z nerwow.