Jestem w szóstym miesiacu ciazy mnogiej wielokrotnej z pasztetem i grzybkami marynowanymi Mojej Babci i nie mogę pisac, bo brzuch mi zaslania monitor.
Czy Konwencja Genewska moglaby zajac stanowisko w temacie IMIENIN BABĆ? Czy ktos ma watpliwosci, ze to, co Babunie wyprawiaja pod haslem IMIENINY powinno podpadac pod terroryzm? No bo – do czego to podobne, żeby spora grupa doroslych osob zostala obezwladniona przez jedna niepozorna starsza pania przy pomocy ton artykulow spozywczych? Za TORT KAWOWY to już powinno grozic DOZYWOCIE…
Nie moglam wejsc po schodach, bo tort z pasztetem graly sobie w moim zoladku w TETRIS i zarzucalo mnie przez to na zakretach. Przez cala noc snily mi się pedzace stada bawolow (??? A skad mam wiedziec DLACZEGO?…) i wizyty ekip budowlanych (to akurat WIEM dlaczego – bo przez caly niedzielny poranek ekipy budowlane przewalaly się przez dom, podczas gdy ja spedzalam czas najlepiej jak potrafie – w pizamie, z herbata, z szydelkiem i ogladajac TRAINSPOTTING).
OK… Chwilowo nie jem nic do konca zycia. I niech mi Babcia nie wywija Pasztetem, bo to niehumanitarne!…
a ja już nie mam do kogo na pasztecik …:((((
Kocham Babcie, za te ciasta, za tradycje, za grzybki, za to że jest Babcią :))) Bo kto by nam tak dogadzał ??? :))
…i tak wszystko do klopa trafi…
MARNOTRAWSTWO!
I tak wszystko przez Kwacha, bo jakby nie zawetował, to ekipa przewalałaby się w niedzielę tam, gdzie się należy a nie przez Twój dom ;-).
A stolec w normie?
a ja bym se w tetris zagrał…
Pochylam sie z troska nad twym samopoczuciem tak dobrze to pamietam!!!A jeszcze i wdziecznosc trzeba okazac itd.
Nie mozesz sobie tego teraz wyobrazic, ale nadejdzie czas taki gdy lekka i szczupla bedziesz jak ludzie.