Weekend uplynal mi glownie pod znakiem ogladania “Aniolkow Charliego”. Wszystkie trzy laski sa BOMBOWE, ale przede wszystkim sliczna Cameron – BARDZO polubilam Cameron ze względu na podobienstwa FIGURY, no i teksty (“HEJ! Ja lubie tego goscia – WIESZ jak trudno znalezc faceta w Los Angeles?”).
Pograzona w marzeniach o spoliczkowaniu paru znajomych mi osob OBCASEM jak boska Cameron, poszlam ubrac się na obiad u rodzicow. Moje wysilki, żeby wygladac jak wszystkie trzy Aniolki jednoczesnie plus fragment “Sposobu na blondynke” (jak to skomentowal mój Najdrozszy) nie do konca wyszly, ponieważ w efekcie wygladalam jak irlandzki ksiadz z pomalowanymi ustami.
11 dni do wyjazdu, w zwiazku z czym OCZYWISCIE – bolace gardlo (jesien dopadla mnie w letnich szmatkach), a kostiumu kapielowego nie mam w dalszym ciagu. Jakos ŻADEN nie chce spasc z nieba (w odpowiednim rozmiarze i fasonie – nie będę wybredna jeśli chodzi o kolor!) i chyba trzeba będzie jednak isc na zakupy. Nie lubie!
Do zakupow z katalogu tez się chyba nie nadaje. “Polyskliwa szminka do ust” – rozumiem. Szminka do ust z polyskiem – proste. “Hydroszminka”… Hm… Podejrzanie kojarzy mi się z HYDROBUDOWA… “Wszechstronny tusz do rzes” – to znaczy, ze co? Mozna uzywac również do stempli, skoro wszechstronny? Albo do TUSZOWANIA AFER?… Albo “Uniwersalna kredka do makijazu” – mogę sobie nia pomalowac wszystko wlacznie z nosem w srodku? Ze nie wspomne o inteligentnych lakierach do paznokci.
W nastepnej ofercie powinny znalezc się: TOWARZYSKIE CIENIE DO OCZU, EMPATYCZNE MLECZKO DO DEMAKIJAZU, KREM POD OCZY, ktory robi psychoanalize oraz MASECZKA DO CERY TLUSTEJ, która stawia Tarota i interpretuje sny metoda Freuda.
Na pewno kupie stepujacy plyn do kapieli. Cena nie gra roli 🙂
chcesz? u mie w kolekcji SAME nieuane…
To ja bym chciał bardzo zobaczyć jakieś NIEUDANE…
🙂
HEJ! To jedno z moich NAJBARDZIEJ udanych ZDJEC 🙂
PS. A skore I TAK kupilam ::))))
Boba Fett – Kochamy Cię!
(dla wszystkich, którzy głowią się jak wygląda ciocia Barbarella…)
” “Hydroszminka”… Hm… Podejrzanie kojarzy mi się z HYDROBUDOWA…”
a czemu nie z hydrozagadka? “Johann! Achtung!” etc.
Naprawde czasem jak co palniesz, to jak lysy (klepek oczywiscie!) o beton…
Przypominam, że jak leciałaś do Brukseli i chciałaś kupić sobie koszmarną skórę, to wziąłem Cię W GARŚĆ i zabrałem na Nowy Świat gdzie nabyłaś sobie CAŁKIEM ŁADNĄ KURTECZKĘ u Deni Cler. PRAWDA?
No… Fett Boba, co mi powiesz?