Zostawiłam w biurze telefon. Bardzo pouczające doświadczenie. W domu co chwilę wyciągałam rękę, która przez chwilę wisiała i pozostawała w pustce. Najbardziej się martwiłam o rybki z mojej ulubionej gry, których nikt nie nakarmił, a następnie o siebie – nie wiedziałam, która godzina, jaka jutro pogoda oraz w ogóle miałam poczucie bycia odciętą od tętna Wszechświata. Mogłam oczywiście wstać z kanapy i wszystko to sprawdzić na laptopie, ale oglądałam „Znaki” – bardzo dobry film o UFO z czasów, kiedy Mel Gibson jeszcze kompletnie nie zwariował. I tak, uważam, że to dobry film o UFO, mimo że UFO bojące się wody lądują na planecie, której powierzchnia to w 70% woda oraz paradują z gołą dupą, zamiast zasłonić się jakimś przyodziewkiem, po którym ta mordercza woda by spłynęła – bo to po prostu NIE MA ZNACZENIA, co innego jest ważne. I akurat uważam, że to dobrze, jeśli na Ziemię przylatuje UFO krwiożercze, ale wyjątkowo głupsze od nas. Chociaż oczywiście wolałabym ośmiornice z „Nowego początku”. Siedmiornice.
A poza tym nic na działkach się nie dzieje. No, samobieżna kosiarka, nowe hobby N., chodzi i strzyże trawnik, ale jakoś tak chaotycznie i zostają romboidy wyższej trawy, wystające z ostrzyżonej dookoła reszty. Przypomina mi to jako żywo depilację po pijaku – oczywiście czysto HIPOTETYCZNE, bo przecież ani ja, ani żadna z obecnych tu Pań nigdy, przenigdy w życiu się po pijaku nie depilowałyśmy. Prawda? W dodatku jestem przecież znanym kategorycznym wrogiem spożywania alkoholu, więc tym bardziej sytuacja taka w moim życiu nie mogła NIGDY mieć miejsca.
Oferta z dzisiejszego spamu: „Nowoczesny bidon. Duży zegar na ścianę. Stymulator w dyskretnym stylu. Figurka Spider – Man.” A można sobie spersonalizować? Bo ja bym wolała dyskretny zegar, duży bidon i nowoczesny stymulator. Za spidermana podziękuję, bo mam arachnofobię, ale zamiast mogą być frytki.
A tymczasem w Żyrardowie
http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,22108727,powstaje-najnowoczesniejszy-zalew-w-polsce-bedzie-hitem-wakacji.html#Czolka3Img
Pewnie przebierasz nóżkami?
No..dobrze,…ok….Ale…Supermena…to…już,..tak….Prawda?
Ta kosiarka zostawia znaki dla obcych! Jak kregi zboza 🙂
A film mnie przgnebil bo tam biedna matka dzieciom umiera przybita samochodem do drzewa 🙁
W sprawie “Znaków” sama prawda 🙂