Trzeba się zafutrować i nafutrować, jak mawia kolega, czyli nawtykać się, nawcinać się (od francuskiego foutre).
Ja już od soboty: kozaki, czapka, ciepły szalik i płaszcz. Zwykle kozaki wyciągałam na Wszystkich Świętych. Protestuję, bo na wiosnę też było zimno (12 zamiast wieloletniej średniej 20 i odwołałyśmy z koleżankami wycieczkę rowerową).
Ktoś ukradł nam kawałek lata z przodu i z tyłu. Co za draństwo!
przyłączam się do zachwytu!
mam jeszcze pytanie z innej beczki, gdzie jest teraz sistermoon ? na wykopie jej nie ma, nie wierze, że przepadła tak po prostu 🙂
Nie wiem o co chodzi, ale w tym roku WYJĄTKOWO mi zimno, jakby było jakieś minus dwadzieścia. Może to dlatego, że tak ŁUP! NAGLE się zrobiło zimno, bez okresu przejściowego?
Nienawidzę jesieni:( ze zniecierpliwieniem czekam na wiosenną aurę i cieplejsze dni. Pozdrawiam.
A daje naftaliną? Jak nie, to się nie liczy.
Trzeba się zafutrować i nafutrować, jak mawia kolega, czyli nawtykać się, nawcinać się (od francuskiego foutre).
Ja już od soboty: kozaki, czapka, ciepły szalik i płaszcz. Zwykle kozaki wyciągałam na Wszystkich Świętych. Protestuję, bo na wiosnę też było zimno (12 zamiast wieloletniej średniej 20 i odwołałyśmy z koleżankami wycieczkę rowerową).
Ktoś ukradł nam kawałek lata z przodu i z tyłu. Co za draństwo!
przyłączam się do zachwytu!
mam jeszcze pytanie z innej beczki, gdzie jest teraz sistermoon ? na wykopie jej nie ma, nie wierze, że przepadła tak po prostu 🙂
Ja tam póki co posiłkuję się polarami…
Jakie zero w nocy? U nas w Jeleniej Górze już od dwóch nocy jest na minusie.
Włochaty pająk tez?:) Bo jak kazde to kazde.
tez mi od razu pajak przyszedl do glowy 🙂
A co do minusów, to u mnie bylo dzis -1 w nocy!! chociaz w domu wieczorem mialam wrazenie ze jest -20.
Wziąwszy pod uwagę, że to dopiero koniec września, mogę powiedzieć tylko jedno – nie zazdroszczę zmarzlakom.
Nie wiem o co chodzi, ale w tym roku WYJĄTKOWO mi zimno, jakby było jakieś minus dwadzieścia. Może to dlatego, że tak ŁUP! NAGLE się zrobiło zimno, bez okresu przejściowego?
No może… Ale futerko w dechę! 😉
Jestes piękna 🙂
Bo każde włochate jest piękne! Od dawna to powtarzam 🙂
Ja osobiście wolę ogolone, przynajmniej męskie, ale tu fakt, jesteś włochata i piękna.
Mówisz, że mam wietrzyć już mój kożuch i stare norki?