A mi to przypomina oscypek.
Najlapsze oscypki sa oczywiscie w Krakowie u Babci goralki, co je kroi na cwiartki. I zjada sie taka cwiartke wraz z krakowskim preclem, czy jak-je-tam-zwa, na plantach i od razu jest fajnie i jest lato (nawet zimom).
no.
– Zdrowia, szczęścia, mnóstwa gwiazd nocą, wspaniałych przebudzeń po krzepiącym śnie, wygodnych butów, ciepłych zimą skarpetek, ciszy wśród opadających płatków śniegu i zobaczenia, że każdy płatek jest słońcem…
wiedzialam, wiedzialam, że znowu pokojarzysz – bystry Ty moj :)))
jednak ja Was ludzie nie rozumiem, bo tu jak wół widać, że to penis, nawet jajka wystają, o.
wiedzialam, wiedzialam, że znowu pokojarzysz – bystry Ty moj :)))
jednak ja Was ludzie nie rozumiem, bo tu jak wół widać, że to penis, nawet jajka wystają, o.
a mi choinke bozonarodzeniowom odbitom w rozlanym czerwonym barszczu jeszcze bez uszek.
dziękuje
..
a wracając do kleszcza. to pewnego dnia po powrocie z lasu waldek trzymając sie za…… mówi chodźcie chłopaki coś mam… idziemy do Waldka waldek pokazuje. i mówi ooooo
kleszcz
my noooo
mały.. malutki.. pomasować?
swiniaki – to Waldek – ja mam kleszcza a wy sie nabijacie i co ja teraz zrobie?
– nie bierz do ręki bo ci przejdzie….
– weż do ręki to ci przejdzie na rękę a z ręki to sam zejdzie….
…
potem było smarowanie masłem
e tam penis. statek kosmiczny z banda niedojrzalych rzodkiewek na pokladzie.
Przeciez wyraznie widac, ze to jest penis
A mi to przypomina oscypek.
Najlapsze oscypki sa oczywiscie w Krakowie u Babci goralki, co je kroi na cwiartki. I zjada sie taka cwiartke wraz z krakowskim preclem, czy jak-je-tam-zwa, na plantach i od razu jest fajnie i jest lato (nawet zimom).
no.
wshystkiego innego niz te niby jajo :))
…:)))
wesołych i ….może smacznych?
moze mokrego dyngusa?
a może spokoju? :)))
Zasadniczo, masz rację, ale w kwestii formalnej: w drugim rządku przestwiły Ci się gwiazdki. 😉
Wesołych!
W pierwszej chwili pomyślałem, że Ci notke ocenzurowali.
Coś mało obłe to jajo, zupełnie nie strusie.
Wesołych Świond enyłej :-).
– Zdrowia, szczęścia, mnóstwa gwiazd nocą, wspaniałych przebudzeń po krzepiącym śnie, wygodnych butów, ciepłych zimą skarpetek, ciszy wśród opadających płatków śniegu i zobaczenia, że każdy płatek jest słońcem…
wiedzialam, wiedzialam, że znowu pokojarzysz – bystry Ty moj :)))
jednak ja Was ludzie nie rozumiem, bo tu jak wół widać, że to penis, nawet jajka wystają, o.
wiedzialam, wiedzialam, że znowu pokojarzysz – bystry Ty moj :)))
jednak ja Was ludzie nie rozumiem, bo tu jak wół widać, że to penis, nawet jajka wystają, o.
Oko Saurona to wątpliwy komplement, po tym, jak kbb nazwał je ‘płonącą waginą’ :o)
a mi to przypomina czarną dziurę….
noooo albo nie czarną, ale dziurę…
no, albo może też, a nie…
bosz…
ja zawsze tylko o jednym…:)))
skończe opowiesc o kleszczu jak zjem
a mi choinke bozonarodzeniowom odbitom w rozlanym czerwonym barszczu jeszcze bez uszek.
dziękuje
..
a wracając do kleszcza. to pewnego dnia po powrocie z lasu waldek trzymając sie za…… mówi chodźcie chłopaki coś mam… idziemy do Waldka waldek pokazuje. i mówi ooooo
kleszcz
my noooo
mały.. malutki.. pomasować?
swiniaki – to Waldek – ja mam kleszcza a wy sie nabijacie i co ja teraz zrobie?
– nie bierz do ręki bo ci przejdzie….
– weż do ręki to ci przejdzie na rękę a z ręki to sam zejdzie….
…
potem było smarowanie masłem
..a na Boże narodzenie bedzie robic za choinki pniami do siebie..
A mi bardziej przypomina wrzeciono Heechow…
rzeczywiscie troche jak oko Saurona 🙂 Moze to oko Barbarelli? :)))
“One egg to rule them all…”
:)))
wyglada zupelnie jak oko saurona.
albo….
ale to tylko trutka wie…
UFF! 🙂
Czyli jednak mi sie UDALO 🙂
PISANKA – troche chudzinka mi wyszla 😉
Nigdy nie mialam smialosci do robotek recznych (z wyj. szydelka)
znaczy siem…pisanka?